Andrew Garfield został "królem Internetu"
4 lutego na ekrany polskich kin trafi film Gii Coppoli "Król Internetu". W tytułowej roli zobaczymy Andrew Garfielda.
Za reżyserię "Króla internetu: odpowiada Gia Coppolę - wnuczka słynnego Francisa Forda Coppoli ("Czas Apokalipsy", trylogia "Ojciec Chrzestny") oraz bratanica uznanej reżyserki Sofii Coppoli ("Między słowami").
W głównej roli wystąpił Andrew Garfield - znany z roli Człowieka-Pająka w takich filmach jak "Niesamowity Spider-Man" czy w ostatnim międzynarodowym hicie kinowym - "Spiderman: Bez drogi do domu". Na ekranie towarzyszy mu Maya Hawke - gwiazda bijącego rekordy popularności serialu "Stranger Things" oraz ostatniego filmu Quentina Tarantino "Pewnego razu... w Hollywood", a także Jason Schwartzman, jeden z ulubionych aktorów Wesa Andersona.
Frankie pracuje jako barmanka w hollywoodzkim klubie komediowym razem ze swoim najlepszym przyjacielem (niekiedy kochankiem) Jake'em. Patrzy na ludzi w klubie i zastanawia się, co tak naprawdę ceni dzisiejsze społeczeństwo. Kiedy spotyka tajemniczego Linka, zaczyna filmować jego antykomercyjne wypowiedzi i umieszczać w sieci. Frankie, Jake i Link, trójka outsiderów, szybko stają się gwiazdami Internetu. Wtedy rękę po zyski wyciąga menadżer klubu. Czy na antykomercji można zarabiać? Jeśli to robisz, to kim jesteś? "Król internetu" to historia o mediach społecznościowych i ich zgubnym wpływie na psychikę człowieka.
"Fascynuje mnie, jak ta nowa forma łączności wpływa na promowanie narcyzmu i niepewności. Większość użytkowników mediów społecznościowych fałszywie przedstawia aspekty swojego życia. Te białe kłamstwa powodują masowe poczucie nieadekwatności. 'Mainstream' jest ostrzeżeniem przed nieustannym praniem mózgu" - mówi reżyserka Gia Coppola.
"Król Internetu" trafi na ekrany polskich kin 4 lutego.
Czytaj więcej:
Nie będzie filmu o Beacie Kozidrak? "Niesprzyjająca aura"