Amerykański reżyser chwali Zełenskiego. "Przy nim czułem się jak Spielberg"
„Przy nim czułem się, jak Spielberg” - wspomina reżyser filmowy David Dodson, który miał okazję współpracować przy kilku filmach z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Filmowiec nie jest zaskoczony tą niezwykłą, charyzmatyczną postawą ukraińskiego męża stanu, który w niespełna dwa tygodnie z komika zamienił się w bohatera na oczach niemal całego świata.
Przed wyborem na prezydenta w 2019 roku Wołodymyr Zełenski był lepiej znany w świecie rozrywki jako satyryk i komik telewizyjny. Jego zawodowa przeszłość kładła się cieniem na jego politycznej karierze i była przyczyną kpin. Dziś nie słychać już żartów o komiku, który został prezydentem, mówi się o prawdziwym przywódcy z krwi i kości, który swoją nieustępliwą postawą imponuje nie tylko rodakom.
Tym faktem zupełnie nie jest zaskoczony reżyser David Dodson, który poznał Zełenskiego zanim jeszcze ten został prezydentem Ukrainy. Współpracował z nim przy kilku filmach, ostatni nakręcili w 2018 roku. Dziś wypowiada się o Zełenskim w samych superlatywach. Przyznał, że tę umiejętność mobilizowania, angażowania, inspirowania innych Zełenski zdradzał już na planie.