Reklama

Alfred Hitchcock: Ekscentryk, kłamca i legenda kina. Co kryło się za geniuszem reżysera?

Alfred Hitchcock zapisał się na kartach historii kina jako jeden z najbardziej charakterystycznych twórców. W jego dorobku artystycznym znajdują się produkcje właściwe dla wszystkich epok kina. W czasie, gdy filmy Hitchcocka rewolucjonizowały kinematografię, niewiele osób zdawało sobie sprawę z tego, że za geniuszem reżysera kryło się niezwykle trudne dzieciństwo...

Alfred Hitchcock zapisał się na kartach historii kina jako jeden z najbardziej charakterystycznych twórców. W jego dorobku artystycznym znajdują się produkcje właściwe dla wszystkich epok kina. W czasie, gdy filmy Hitchcocka rewolucjonizowały kinematografię, niewiele osób zdawało sobie sprawę z tego, że za geniuszem reżysera kryło się niezwykle trudne dzieciństwo...
Alfred Hitchcock / Hulton Archive / Handout /Getty Images

Panteon bogów kina jest niewielki. Zaszczytne miejsca w nim zajmują reżyserzy, którzy zapisali się na kartach historii dzięki nowatorskim zabiegom fabularnym, wyjątkowej umiejętności gry suspensem czy nieszablonowemu przedstawianiu interakcji pomiędzy bohaterami. Alfred Hitchcock jest jednym z nich.

Dzieciństwo Alfreda Hitchcocka

Wychowywał się na przedmieściach Londynu, a los boleśnie doświadczał go od samego początku. Hitchcock pochodził z ubogiej rodziny. Jego ojciec zarabiał na życie, prowadząc sklep spożywczy, a matka przez większość czasu pochłonięta była przez obowiązki domowe. Relacja młodego Alfreda z bliskimi była skomplikowana. Wychowywany przez ojca tyrana, narażony był na ogromny stres, którego skutki odczuwał nawet w dorosłym życiu. Karany był za najdrobniejsze przewinienia.

Reklama

Pewnego dnia, gdy został przyłapany na nieposłuszeństwie, ojciec postanowił zaprowadzić go na komisariat i kazał zamknąć go w celi. Alfred był przerażony. Naiwnie sądził, że przyjdzie mu spędzić za kratkami resztę życia. W ciasnej celi siedział zaledwie kilka minut i choć jego lęk okazał się nieuzasadniony, w psychice przyszłego reżysera pozostała rysa w postaci fobii. Alfred Hitchcock do końca życia bał się, że zostanie mu wymierzona niesprawiedliwa kara.

Nie był to jedyny lęk, z którym walczył reżyser. Mówi się, że jak ognia unikał przedmiotów w kształcie jajka. Kurze, przepiórcze, gęsie - wszystkie przerażały go w tym samym stopniu. W jednym z wywiadów Hitchcock miał przyznać, że rozpływające się po talerzu żółtko brzydzi go znacznie bardziej od widoku ludzkiej krwi.

Brutalny ekscentryk

Choć w dzieciństwie Alfred Hitchock sam padł ofiarą okrutnych zachowań ze strony dorosłych, nie potrafił powstrzymać się przed na pozór niewinnymi zabawami uczuciami młodszych osób. Podczas pracy nad filmem "Ptaki" reżyser wdał się w głośną kłótnię z aktorką Tippi Hedren. W ramach odwetu za niesubordynację postanowił wręczyć jej córce, Melanie Griffith, upiorną, położoną w trumnie lalkę o twarzy jej mamy.

Nie był to jedyny moment, w którym reżyser odcisnął piętno na psychice swoich współpracowniczek. Hitchcock przez pewien czas wmawiał dziennikarzom, że Ingrid Bergman, aktorka "Osławionej", nie widziała poza nim świata. Okazało się jednak, że reżyser sam zauroczył się piękną Verą Miles, która wystąpiła w jego filmie "Niewłaściwy człowiek". Aktorka przez długi czas otrzymywała niepokojąco dwuznaczne listy od tajemniczego mężczyzny. Później okazało się, że ich autorem był sam Hitchcock.

Poza tym reżyser nie potrafił powstrzymać się od mało wysublimowanych żartów, które część z aktorek doprowadziły do załamania nerwowego. Wszystko to sprawiło, że koledzy z branży zaczęli oskarżać go o mizoginię. Na jego niekorzyść świadczył fakt, że w swoich filmach często uśmiercał niewinnie wyglądające postaci żeńskie. Brutalne sceny z udziałem pięknych kobiet w pewnym momencie stały się jego wizytówką.

Zobacz też: "Benedetta": Erotyczny thriller czy kino religijnego feminizmu?

Alfred Hitchcock zapisał się na kartach historii kina

Ekscentryzm stał się wizytówką Alfreda Hitchcocka i sprawił, że dziś reżyser nosi tytuł ikony kina. O jego ogromnym wkładzie w rozwój kinematografii świadczy fakt, że tworzył on produkcje właściwe dla wszystkich epok kina - niemej, dźwiękowej i kolorowej. Filmy takie jak "Psychoza" i "Ptaki" urosły do rangi kultowych. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Alfred Hitchcock
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy