Al Pacino zawstydził reżysera. "To świadczy o klasie aktora"
"Oppenheimer", najnowszy film Christophera Nolana, wchodzi do kin już 21 lipca 2023 roku. W wywiadzie dla The Los Angeles Times reżyser wspominał etapy swej 25-letniej kariery. Zdradził także anegdotę z planu jednego ze swoich wczesnych filmów.
"Bezsenność" była drugim filmem pełnometrażowym w karierze Nolana. Al Pacino wcielił się w detektywa próbującego rozwiązać sprawę zabójstwa nastolatki. Z kolei Robin Williams zagrał pisarza, który jest głównym podejrzanym.
Reżyser przypomniał historię z planu tego filmu. Podczas jednej ze scen nie był do końca zadowolony z gry gwiazdy "Ojca chrzestnego". "Podszedłem do Pacino po serii ujęć i wyjaśniłem mu, co chciałbym od niego uzyskać" - mówił dla The Los Angeles Times.
Ku jego zaskoczeniu laureata Oscara za "Zapach kobiety" odpowiedział mu spokojnie, że wszystko, na co reżyser zwrócił mu uwagę, zawarł wcześniej w każdym ujęciu. Nie było to widoczne gołym okiem, ale jeśli skupi się na detalach, na pewno to zauważy. Nolan obejrzał jeszcze raz zrealizowany materiał i ze wstydem stwierdził, że aktor miał rację.
Reżyser przyznał, że świadczy to o klasie aktora, a podejście Pacino porównał do Cilliana Murphy'ego, który w "Oppenheimerze" zagrał tytułową rolę. To już szósty wspólny film Nolana i aktora. Murphy po raz pierwszy wciela się u niego w główną rolę.