Reklama

Adrien Brody: Pocałunek, który przeszedł do historii Oscarów

Gdy w wieku 29 lat odbierał Oscara za tytułową rolę w filmie "Pianista", stał się najmłodszym laureatem w historii nagród Akademii w kategorii "najlepszy aktor". Oscarowy triumf Adrien Brody przypieczętował pamiętnym pocałunkiem z Halle Berry. Obchodzący 50. urodziny aktor wciąż nie przestaje zachwycać. W ostatnim roku wcielił się w Artura Millera w głośnym filmie Netfliksa "Blondynka", oglądaliśmy go także jako Pata Rileya w serialu "Lakers. Dynastia zwycięzców".

Gdy w wieku 29 lat odbierał Oscara za tytułową rolę w filmie "Pianista", stał się najmłodszym laureatem w historii nagród Akademii w kategorii "najlepszy aktor". Oscarowy triumf Adrien Brody przypieczętował pamiętnym pocałunkiem z Halle Berry. Obchodzący 50. urodziny aktor wciąż nie przestaje zachwycać. W ostatnim roku wcielił się w Artura Millera w głośnym filmie Netfliksa "Blondynka", oglądaliśmy go także jako Pata Rileya w serialu "Lakers. Dynastia zwycięzców".
Adrien Brody i Halle Berry podczas słynnego oscarowego pocałunku /Brian Vander Brug/Los Angeles Times /Getty Images

Adrien Brody - syn pochodzącej z Węgier fotograf Sylvii Plachy i Elliota Brody'ego, nauczyciela historii - to urodzony artysta sceniczny. Zaczynał jako kuglarz występujący na przyjęciach dla dzieci pod pseudonimem "Niesamowity Adrien". Jako trzynastolatek miał już na koncie występy w sztukach na off-Broadway. W wieku 15 lat zagrał swoją pierwszą główną rolę w telewizyjnym filmie "Home at Last" (1988). Jednocześnie uczęszczał do nowojorskiej LaGuardia High School, a następnie do American Academy of Dramatic Arts.

Reklama

Następnie Brody bez trudu przerzucił się na pełnometrażowe kino fabularne - wystąpił między innymi w "Nowojorskich opowieściach" (1989), "Królu wzgórza" (1993) i "Smaku wolności" (1999). Najsłynniejszą kreacją z tego okresu pozostaje jednak rola w "Morderczym lecie" Spike'a Lee. Podczas jednej z finałowych bójek na planie filmowym Brody'emu złamano nos - stał się w późniejszych latach jednym ze znaków rozpoznawczych aktora.

Adrien Brody: Najmłodszy w historii aktor z Oscarem

Najważniejszą rolę w karierze Brody zagrał w 2002 roku, kiedy Roman Polański powierzył mu rolę Władysława Szpilmana w filmie "Pianista". W trakcie przygotowań aktor nauczył się grać na fortepianie utwory Szopena, schudł niemal 15 kilogramów oraz zdecydował się na drastyczne przewartościowanie dotychczasowego życia - zerwał z ówczesną dziewczyną oraz pozbył się samochodu i mieszkania. Opłaciło się. Rola w "Pianiście" przyniosła mu Oscara - w wieku 29 lat został najmłodszym laureatem w historii nagród Akademii w kategorii "najlepszy aktor".

Do historii Oscarów przeszedł również styl, w jakim przyjął do wiadomości informację o wygranej. Gdy Halle Berry wyczytała jego nazwisko, przez kilkanaście sekund siedział w swym fotelu, zupełnie zaskoczony. Następnie pobiegł na scenę i pocałował aktorkę. Od tego momentu nazwisko Brody'ego pojawia się przy każdym zestawieniu najbardziej pamiętnych momentów w historii Oscarów. Sama Berry nie ukrywała jednak, że nie była zadowolona z całej sytuacji.

W najnowszym wywiadzie gwiazdor ujawnił, że wciąż nie obejrzał produkcji, dzięki której otrzymał jedynego w karierze Oscara. Aktor wyznał, że przygotowania do tej roli wywołały u niego traumę, z którą mimo upływu lat się nie uporał. "Ta rola wymagała ogromnych poświęceń. Przez wiele miesięcy byłem na diecie głodowej, przez którą mój metabolizm się zmienił. Byłem pewien, że ten eksperyment przypłacę utratą zdrowia. Po tym, jak zagrałem w 'Pianiście', przechodziłem swego rodzaju rekonwalescencję, przez którą musiałem odrzucić propozycję współpracy z Wernerem Herzogiem przy 'Operacji Świt'. Nadal nie mogę obejrzeć 'Pianisty'. Nie jestem w stanie. Kiedy o tym mówię, wciąż zdarza mi się płakać" - wyjawił aktor.

Adrien Brody spotyka się z byłą żoną Harveya Weinsteina

W 2005 roku aktora oglądaliśmy w superprodukcji Petera Jacksona "King Kong". Wcielił się w niej w scenarzystę Jacka Driscolla. "Początkowo myśleliśmy tylko o zmianie charakteru postaci Driscolla, nie mając na uwadze żadnego aktora" - mówił Peter Jackson. "Kiedy, jednak nadszedł odpowiedni czas, na pierwszym miejscu na naszej liście znalazł się Adrien Brody" - dodawał reżyser. 

W kolejnych latach aktora oglądaliśmy jeszcze w kryminalnym "Hollywoodland", muzycznym "Cadillac Records" oraz komediodramacie "Niesamowici bracia Bloom".

W 2006 roku Brody zaczął spotykać się z hiszpańską aktorką Elsą Pataky. Na 31. urodziny ukochanej aktor sprezentował jej efektowną, wyglądającą jak zamek posiadłość. Namiętna miłość nie wytrzymała jednak próby czasu i para rozstała się w 2009 roku. Obecnie Brody spotyka się z byłą żoną Harveya Weinsteina, projektantką Georginą Chapman.

Odżywiał się robakami i jagodami

Muskularną naturę pokazał w filmie "Predators" - sequelu "Predatora" z pamiętną kreacją Arnolda Schwarzeneggera. Udało mu się wiarygodnie stworzyć bohatera akcji, mimo że brak mu oczywistych predyspozycji do tego typu ról. "Całe dnie spędzałem w dżungli, w moro, z karabinem i maczetą" - wspomina aktor. "Dobra strona to oczywiście fakt, że męczysz się tylko przez określony czas. I choćbym nie wiem jak bardzo starał się wczuć w sytuację, w ostatecznym rozrachunku wiem, że ściganie Predatorów to nie mój problem, chociaż taka perspektywa jest ekscytująca" - przyznaje Brody.

O tym, że nie boi się ekstremalnych wyzwań, udowodnił przygotowaniami do roli w filmie "Reset". Brody spędził mroźną noc bez dachu nad głową i odżywiał się robakami i jagodami, aby jak najlepiej wcielić się w rolę mężczyzny, który po wypadku samochodowym musi samotnie przeżyć w dziczy. Przed rozpoczęciem zdjęć powracał jeszcze do siebie po chorobie układu pokarmowego, której nabawił się podczas pobytu w Indiach. Brody jednak nie miał wątpliwości, ze podejmie się tego wyzwania. "Choroba bardzo mnie osłabiła, ale mimo to zdecydowałem się spędzić noc w lesie i jeść robaki w lutym w Kanadzie. Jakkolwiek nieprzyjemne było to doświadczenie, pomogło mi szybko przystosować się do nowej roli" - wyjaśnił.

Woody Allen wykorzystał jego niekonwencjonalną urodę, obsadzając go w roli Salvadora Dalego w filmie "O północy w Paryżu". W ostatnich latach Brody najczęściej współpracuje jednak z Wesem Andersonem. Oglądaliśmy go w trzech filmach amerykańskiego reżysera: "Pociąg do Darjeeling""Grand Budapest Hotel""Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun", w czwartym - animowanym "Fantastycznym panu lisie" - użyczył głosu myszy o imieniu Rickity. Na premierę czeka też nowe dzieło Andersona "Asteroid City", oczywiście z Brodym.

W ostatnim roku Brody pojawił się w dwóch głośnych produkcjach. W "Blondynce" Netfliksa wcielił się w postać męża Marilyn Monroe, dramaturga Arthura Millera, z kolei w serialu HBO "Lakers: Dynastia zwycięzców" przypadła mu w udziale rola legendarnego trenera Pata Rileya.

Najlepiej ubrany mężczyzna w Ameryce

W 2004 roku magazyn "Esquire" uznał Adriana Brody'ego najlepiej ubranym mężczyzną w Ameryce. Ponad dekadę później aktor wcielił się w bezwzględnego, lecz niezwykle eleganckiego gangstera Lukę Changrettę w czwartym sezonie serialu "Peaky Blinders".

Na początku 2023 roku aktor związał się ze szwajcarskim domem mody Bally. Ma stworzyć dla tej marki kolekcję luksusowych ubrań i akcesoriów.

Według czasopisma branżowego "WWD", Brody na początku będzie współpracował z dyrektorem kreatywnym marki, Rhuigim Villaseńorem przy projektowaniu m.in. butów, toreb i akcesoriów, które mają się wiązać z jego "miłością do podróżowania". Efekty tych działań powinny trafić do sklepu internetowego Bally oraz wybranych salonów mody jeszcze przed końcem tego roku.

Dyrektor generalny Bally, Nicolas Girotto, przekazał w oświadczeniu, że jest podekscytowany współpracą z kimś, kogo charakteryzuje "unikalny styl i kreatywna wizja". Z niecierpliwością oczekuje też na "interpretację artystycznego dziedzictwa marki przez Brody'ego".

Brody zrewanżował mu się oświadczeniem: "Jako artysta jestem bardzo podekscytowany odkrywaniem nowej formy twórczej ekspresji". Dodał też, że z racji wybranego zawodu ciągle jest w drodze, więc w swoich projektach zamierza "uchwycić i wydobyć piękno podróżowania".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Adrien Brody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy