Adam Driver w thrillerze science fiction
Nowy film współscenarzystów "Cichego miejsca" Bryana Woodsa i Scotta Becka nosił będzie tytuł "65". Główną rolę zagra w nim Adam Driver. Woods i Beck nie tylko napiszą scenariusz, ale też wyreżyserują "65". Jednym z producentów filmu będzie Sam Raimi.
Twórcy związani z "65" zapowiadają intrygujące widowisko. Choć o fabule "65" nie wiadomo nic, film ma być thrillerem science fiction.
Jego autorzy w przeszłości związani byli z jednymi z najgłośniejszych filmów z pogranicza horroru i thrillera. "Ciche miejsce" o świecie zdziesiątkowanym przez kosmicznych drapieżców wrażliwych na dźwięk, był wielkim sukcesem kasowym, a na premierę czeka już jego druga część. Z kolei Raimi z sukcesami kontynuuje karierę od 1981 roku, kiedy to zrewolucjonizował horror swoim filmem "Martwe zło".
Nie będzie to pierwsza współpraca duetu Woods/Beck z Samem Raimim. Niedawno napisali scenariusz do stworzonego przez Raimiego dla serwisu Quibi serialu "50 States of Fright".
Nie wiadomo, kiedy miałyby ruszyć zdjęcia do filmu "65". Adam Driver nie może narzekać na brak propozycji. Niedawno wznowiono zdjęcia do filmu Ridleya Scotta "The Last Duel", w którym wciela się w postać francuskiego giermka Jacquesa Le Grisa. W planach jest też jego występ w kolejnym filmie Scotta poświęconym modowym gigantom, rodzinie Guccich. Driver wystąpi tam u boku m.in. Lady Gagi.
Niedawno można było go oglądać w roli Kylo Rena w filmie "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie". Był też nominowany do Oscara za rolę w filmie Netfliksa "Historia małżeńska".