Reklama

"Taniec z Gwiazdami": Pófinał bez Ewy Kasprzyk [9. odcinek]

Ewa Kasprzyk i Jan Kliment nie awansowali do półfinału "Tańca z Gwiazdami". Najlepsi w ćwierćfinałowym odcinku byli Julia Pogrebińska i Rafał Maserak.

Ćwierćfinałowy odcinek "Tańca z Gwiazdami" miał dwie zupełnie inne odsłony. Pierwszym tańcem wszystkich uczestników był freestyle, którego tańczyły one przebrane za słynne pary. Po nim przyszedł czas na pojedynek. Jakiś czas temu gwiazdom zamieniono na jeden odcinek tancerzy. Teraz musiały zatańczyć ten sam taniec co wówczas, przy tej samej muzyce, ale ze swoimi standardowymi partnerami.

Jako pierwszych na parkiecie zobaczyliśmy Krzysztofa Wieszczka i Agnieszkę Kaczorowską przebranych za Janka Kosa i Marusię z "Czterech pancernych i psa". "Tańczył pan bardzo fajnie" - ocenił z hełmofonem na głowie Andrzej Grabowski. "A wygląda pan tak dobrze, że jeszcze pana wezmą do wojska" - dodał aktor. "Połączenie munduru i tango argentino to marzenie wszystkich kobiet" - rozpoczęła Iwona Pavlović, a Wieszczek nie dał się długo prosić i zabrał "Czarną Mambę" na parkiet. Beata Tyszkiewicz do tańca zaprosić się nie dała, ale bardzo szybko wypaliła z ironiczną uwagą: "Podziwiam pana, że uniósł pan Iwonkę". "Lekka jak piórko" - przekonywał aktor. "Nie było pasji, grozy. Za miałkie to było. To już z Iwoną ci lepiej poszło" - najbrutalniejszy w ocenie okazał się Michał Malitowski. Ostatecznie para uzbiera od jurorów 33 punkty.

Reklama

W swoim freestyle'u Julia Pogrebińska i Rafał Maserak wcielili się w Romea i Julię. "Mnie to wkurza, że kończy się coś takiego, a ja muszę gadać. W teatrze, gdy zobaczę przedstawienie, wychodzę w ciszy i przeżywam to, co zobaczyłam w sobie. Teraz też tak zrobię. Pięknie" - powiedziała Iwona Pavlović. "Naprawdę wyjątkowa choreografia, już nie mówiąc o waszych talentach tanecznych, bo to uważam za pewnik" - stwierdziła Beata Tyszkiewicz. "Julia, jak się na ciebie patrzy, to chciałoby się zamlaskać oczyma. Zgodzę się z Iwoną, że ma się ochotę dalej was oglądać" - dodał Michał Malitowski. "Mnie się tak podobało, że aż truciznę piję - podsumował Andrzej Grabowski i nie dał się oderwać od butelczyny nawet Rafałowi Maserakowi. Para otrzymała aż 39 punktów.

Ewa Kasprzyk i Jan Kliment przebrali się za Wilmę i Freda Flinstonów. "Ja już nie wiem, za co się zabrać. Technika, muzykalność, partnerowanie - pozostawiają wiele do życzenia. Ale prezencja... Ewa, nie masz sobie równych. Jabadabadu! - wykrzyknął Michał Malitowski. "Trzeba docenić pani poczucie humoru. Dystans do siebie i do nas. Ja też bym się odważyła, ale się wstydzę" - przyznała Beata Tyszkiewicz, a Jan Kliment jako drugi dzisiejszego wieczoru zapraszał ją do tańca. Ale i tym razem aktorka nie dała się skusić. "Zabawny był to pomysł, ale dosyć oczywisty i dlatego będzie kara. Uważam, że niepotrzebnie wstawiliście fragment nieudanego quickstepa" - przekonywała Iwona Pavlović. Natomiast Andrzej Grabowski się nie wypowiedział, ponieważ był zajęty... obgryzaniem kości! Dinozaura? Kasprzyk i Kliment dostali od jurorów 30 punktów.

Tatiana Okupnik i Tomasz Barański wcieli się w Adama i Ewę, tańcząc do - jak można się domyślić - przeboju "To nie ja" Edyty Górniak. "Mi się to bardzo, ale to bardzo podobało. Do tej pory wolałem cię w energetycznych, dynamicznych kawałkach, a dzisiaj uzyskałaś tą lekkość, subtelność. Jestem w szoku" - rozpoczął Michał Malitowski. "A ja nie jestem w szoku. Spodziewałam się tego po was. Mam tylko jedno pytanie: Gdzie jest wąż?" - zastanawiała się Beata Tyszkiewicz. "Pewnie Andrzej go ma" - podpowiadał Michał Malitowski. "Jesteś tak zdolna, że ja spodziewam się po tobie w każdym odcinku więcej i więcej i więcej" - wyznała Iwona Pavlović i oczywiście znalazła kilka uchybień w tańcu Okupnik. "Przyznam się, że ja z moim wężem myśleliśmy, że Ewa będzie inaczej nieubrana" - wyznał Andrzej Grabowski i zgodnie z przewidywaniami Malitowskiego rozpoczął wyciągać... swojego węża spod stołu. "Perfekcyjnie, pięknie, bardzo dobrze" - zakończył aktor. Para zdobyła 38 punktów.

Drugą część programu także rozpoczęli Krzysztof Wieszczek i Agnieszka Kaczorowska. Para zatańczyła walca angielskiego, którego kilka tygodni temu aktor zaprezentował wraz z Waleriją Żurawlewą. "Krzysztof jeszcze lepsza praca stóp. Lepsze unoszenia i opadania. Lepsza rama. Czy ty przypadkiem do Blackpool nie chcesz ze mną jechać?" - pytał Michał Malitowski, sugerując aktorowi, że nadaje się do profesjonalnego turnieju tańca. "Bardzo się staracie oboje, ale brakowało mi takiego spojrzenia miłosnego... " - przekonywała Beata Tyszkiewicz. "To kto był lepszy: Krzysztof z Agnieszką czy Krzysztof z Waleriją" - zapytał jurorów Krzysztof Ibisz? "Krzysztof" - odpowiedział mu Michał Malitowski. Duet otrzymał aż 39 punktów.

Julia Pogrebińska i Rafał Maserak zaprezentowali sambę, którą aktorka miała wcześniej okazję zatańczyć z Tomaszem Barańskim. "Energia, moc, seks" - ocenił przed jurorskimi wypowiedziami Krzysztof Ibisz. - "Najbardziej uśmiechnięta jest Iwona i od niej zacznę" - dodał. "Nie było to żadne pitu pitu. Zatańczyłaś bardzo ładnie tę sambę, ale doczepię się" - przyznała "Czarna Mamba" i skupiła się na niuansach technicznych tańca Pogrebińskiej. - "Myślałam że zatańczysz całą sambę na palcach, ale na szczęście była też stopa" - zakończyła. "Rytmicznie świetnie" - przekonywał Michał Malitowski i starał się pokazać Pogrebińskiej, jak jej ruchy bioder powinny tak naprawdę wyglądać. Para uzbierała 38 punktów.

Ewa Kasprzyk i Jan Kliment zatańczyli paso doble, które niegdyś uczył aktorkę Kamil Kuroczko. "Pani Ewo, ja podziwiam panią od samego początku, wydaje mi się jednak, że paso doble z Kamilem Kuroczko miało więcej ognia, między innymi dlatego, że pan Kamil jest dużo młodszy od pana Janka" - stwierdził Andrzej Grabowski. - "Poza tym, trudno mi sobie wyobrazić torreadora z Frydek Mistek" - zakończył żartobliwie. "Kobieta w paso doble jest jak cień torreadora i ty Ewo... prawie zniknęłaś" - stwierdziła Iwona Pavlović. - "Pochwalę sukienkę, bo ona zrobiła za ciebie ten taniec" - dodała. "Pani Ewo, tyle się pani natupała tutaj, a ona mówi, że nie używa pani parkietu. To zazdrość" - przekonywała Beata Tyszkiewicz. Starczyło jedynie na 29 punktów.

Na koniec, przy akompaniamencie gwiazdy odcinka, Danzela, Tatiana Okupnik i Tomasz Barański zaprezentowali quickstepa, za którego kilka tygodni temu w parze z Rafałem Maserakiem piosenkarka zdobyła 40 punktów. "Uwielbiam quickstepa, Tatianę Okupnik, waszą perfekcję i lekkość w tańcu. Jesteście wspaniali" - wyznał Andrzej Grabowski. "Pierwszy raz muszę się zwrócić do Tomka. Ty latynosie. Tak chciałeś pokazać, że będzie lepiej niż z Maserakiem, że ja cię jeszcze takiego nie widziałam" - śmiała się Iwona Pavlović. "A ja uważam, że pan ma za duże skarpetki, a pani za długą sukienkę" - droczyła się Beata Tyszkiewicz. "W samym quickstepie była masa błędów - to pewnie wina Maseraka - ale bardzo podoba mi się twoje zaangażowanie" - zakończył Michał Malitowski. Okupnik i Barański zebrali za swój taniec 38 punktów.

Oceny jurorów:

Julia Pogrebińska / Rafał Maserak - 77 punktów (39 + 38)
Tatiana Okupnik / Tomasz Barański - 76 punktów (38 + 38)
Krzysztof Wieszczek / Agnieszka Kaczorowska - 72 punkty (33+ 39)
Ewa Kasprzyk / Jan Kliment - 59 punktów (30 + 29)

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama