Reklama

"Rolnik szuka żony" traci w oczach widzów? "Najbardziej nudna edycja"

Trwa siódma edycja programu "Rolnik szuka żony". Widzowie chętnie komentują w sieci, co dzieje się w domach bohaterów produkcji TVP. Co ciekawe, wśród komentarzy nie brakuje krytycznych słów.

Trwa siódma edycja programu "Rolnik szuka żony". Widzowie chętnie komentują w sieci, co dzieje się w domach bohaterów produkcji TVP. Co ciekawe, wśród komentarzy nie brakuje krytycznych słów.
"Rolnik szuka żony 7": Magda i jej kandydaci - Paweł, Adam i Mateusz /materiały prasowe

"Rolnik szuka żony" to program cieszący się niesłabnącą popularnością wśród widzów. Każdy z odcinków najnowszej edycji ogląda średnio 3,5 miliona widzów.

Jednak coraz częściej w sieci pojawiają się komentarze, że program stracił w ostatnim czasie. Pod postami nawiązującymi do ostatniego odcinka komentatorzy twierdzą, że w gospodarstwach rolników raczej niewiele się dzieje i wieje nudą.

Oto, co piszą internauci na oficjalnym profilu programu na Facebooku!

"Program wkroczył w fazę zmęczenia materiału i możliwe, że przydałby się rok przerwy, by wrócić z powiewem świeżości. Nuda dziś mieszała się z zażenowaniem", "Strasznie nudny odcinek. Proponuję zmienić formułę programu (...)", "Edycja na najniższym poziomie jak dotychczas", "Kurczę, wiało nudą, aktorstwem i sztucznością. Brak ciekawych wątków, bo chyba mało ciekawi uczestnicy", "Chyba najbardziej nudna edycja, nic się nie dzieje, nie widać, by uczestnicy starali się szukać uczucia, takie Agrowczasy bardziej".

Reklama

W ostatniej odsłonie "Rolnika" w oczach bohaterów pojawiły się łzy, a aż dwie osoby pożegnały się z programem. Wiele emocji pojawiło się w gospodarstwie Dawida, który z zaskoczeniem przyjął decyzję Agnieszki o wyjeździe z gospodarstwa.

"Po moich obserwacjach, po randkach, chciałam ci powiedzieć o rezygnacji z programu (...). Liczyłam, że będziesz bardziej dojrzałym facetem" - powiedziała mu dziewczyna.

Łzy pojawiły się także w oczach Magdy. Rolniczka była bardzo zasmucona zachowaniem panów, którzy raczej nie zabiegają jej względy. Bardziej niż na kontakcie z Magdaleną, kandydaci skupili się bowiem na wykonaniu kolejnego zadania.

"Mam wrażenie, że oni po prostu zakumplowali się i traktują to jako fajny pobyt. Żaden nie wykazuje kontaktu. W takim razie nie wiem, po co tu przyjechali. Na ten moment mogliby wszyscy pojechać do domu" - oświadczyła rozżalona.

Ostatecznie Magda poprosiła o rozmowę Mateusza, przyznając, że do siebie nie pasują. Mężczyzna przyznał jej rację, dziękując za możliwość wzięcia udziału w show. Co ciekawe, przed kamerami Mateusz przyznał, że najbardziej będzie mu brakowało... towarzystwa nowych kolegów.

"Nie ukrywam, że trochę bardziej mi szkoda tego rozstania z chłopakami" - wyznał przed kamerami.

Najnowszy odcinek widzowie obejrzą w najbliższą niedzielę, 1 listopada, w TVP.

RMF/INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 7
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy