Reklama

"Wiedźmin": Tomasz Bagiński o drugim sezonie. "Geralt zawsze miał uczucia"

Już w piątek, 17 grudnia, na platformie Netflix pojawi się drugi sezon "Wiedźmina" na podstawie bestsellerowych książek Andrzeja Sapkowskiego. Producent wykonawczy serialu Tomasz Bagiński w rozmowie z dziennikarką RMF FM Katarzyną Sobiechowską-Szuchtą opowiada o tej produkcji.

Już w piątek, 17 grudnia, na platformie Netflix pojawi się drugi sezon "Wiedźmina" na podstawie bestsellerowych książek Andrzeja Sapkowskiego. Producent wykonawczy serialu Tomasz Bagiński w rozmowie z dziennikarką RMF FM Katarzyną Sobiechowską-Szuchtą opowiada o tej produkcji.
"Wiedźmin": Henry Cavill Jako Geralt /Jay Maidment / Netflix /materiały prasowe

Tomasz Bagiński w rozmowie z dziennikarką RMF FM Katarzyną Sobiechowską-Szuchtą zdradził, że wstępny plan filmowców zakładał realizację zdjęć plenerowych do drugiego sezonu "Wiedźmina" w Polsce i na Słowacji. Wytypowano już konkretne lokacje, ale pandemia koronawirusa i związane z nią utrudnienia w podróżowaniu skłoniły twórców "Wiedźmina" do zmiany koncepcji.

"Wiedźmin 2" realizowany w czasie pandemii koronawirusa

Tomasz Bagiński w wywiadzie dla RMF FM przyznaje, że praca nad tak dużą produkcją jak "Wiedźmin" w czasach pandemii koronawirusa była dużym wyzwaniem.

Reklama

"Kiedy zaczynaliśmy zdjęcia - jeszcze przed Covidem - wydawało nam się, że jesteśmy naprawdę super przygotowani do tego sezonu, że to będzie bardzo gładki rejs, bez wielkich sztormów i bez wielkich przygód, po prostu dowieziemy bardzo dobry sezon, przemyślany i dopracowany do końca" - wspomina.

"Były po drodze ogromne sztormy, głównie związane z ograniczeniami w podróżowaniu i z ograniczeniami związanymi z wirusem. Mieliśmy bardzo duży nacisk na bezpieczeństwo na planie zdjęciowym. Byliśmy wszyscy bardzo często testowani" - wylicza. Jak dodaje, ta sytuacja wpłynęła nie tylko na samą logistykę, ale też pracę kreatywną.

"Ciężko się dyskutuje nowe pomysły, jak wszyscy są w maskach i nie widać tak naprawdę emocji. Musieliśmy się tego wszyscy nauczyć" - relacjonuje Bagiński.

Gość RMF FM jest dumny z faktu, że na ekranie nie widać pandemicznych trudności, z jakimi zmagali się filmowcy przy pracy nad drugim sezonem "Wiedźmina".

"Udało nam się dowieźć sezon, który wygląda jakby Covidu nie było. Jest nakręcony super dobrze i profesjonalnie" - zauważa Bagiński. Jak dodaje, fakt, że produkcja się wydłużyła, paradoksalnie pomógł twórcom, bo dał im więcej czasu na dopracowywanie scenariusza i dyskutowanie o różnych pomysłach.

"Wstępny plan był taki, żeby kręcić na Słowacji i w Polsce"

W rozmowie z RMF FM producent wykonawczy serialu opowiada też o tym, jak wyglądało poszukiwanie lokacji do "Wiedźmina".

"Wstępny plan był taki, żeby odcinki, gdzie byliśmy na zewnątrz, kręcić na Słowacji i w Polsce. To był plan bardzo mocno zaawansowany. Znaleźliśmy miejsca, gdzie chcemy kręcić. Wtedy produkcja została zatrzymana na kilka miesięcy w tej pierwszej fali covidowej, gdzie jeszcze nikt do końca nie wiedział, jak to się skończy, co się będzie działo" - relacjonuje Bagiński.

"Kiedy wróciliśmy na plan, wiedzieliśmy, że logistyka podróżowania jest niesłychanie skomplikowana. W pewnym sensie wykorzystaliśmy to, co znaleźliśmy w Polsce i na Słowacji jako wzorzec tego, co chcemy znaleźć na północy Anglii" - dodaje. Podkreśla, że filmowcom zależało na tym, żeby w Anglii odnaleźć miejsca, które nieco przypominają Bieszczady, Sudety czy inne plenery z Europy wschodniej.

"Wydaje się, że się to udało. Było kilka miejsc niebywałych. Pamiętam jedną lokację, która była w opuszczonej kopalni kamienia. Samo znoszenie sprzętu zajmowało godzinę. Było niesłychanie ciasno, ale potem otrzymaliśmy fantastyczny efekt na ekranie" - ocenia rozmówca Katarzyny Sobiechowskiej-Szuchty.

"Geralt zawsze miał uczucia"

Dla części widzów może być zaskoczeniem, że grany przez Henry'ego Cavilla Geralt z Rivii pokazuje się w drugim sezonie "Wiedźmina" z nieco bardziej wrażliwej strony.

"Geralt zawsze miał uczucia. To jest chyba jego najważniejsza cecha. Mówi, że nie ma uczuć, ale tak naprawdę je ma" - mówi RMF FM Tomasz Bagiński. "Zależało nam na tym, żeby ten wizerunek Geralta był jak najbliższy temu, który jest w książkach Andrzeja Sapkowskiego. Ogromny wpływ na to miał sam Henryk Cavill, który wielkim fanem książek" - tłumaczy.

"Ten sezon jest troszeczkę o odkrywaniu, jak to jest być ojcem. Wydaje mi się, że tego nie dałoby się opowiedzieć bez strony emocjonalnej" - zauważa producent wykonawczy serialu. 

"Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie nic nie robią"

"Książki Andrzeja Sapkowskiego bardzo mocno odbijają się od rzeczywistości, od historii. Wiele motywów, które tam się znajdują, to są odbite w zwierciadle fantasy motywy, które nas otaczają - napięć międzyrasowych, napięć między krajami, emocji międzyludzkich. Andrzej czerpał mocno ze świata, który nas otacza" - zauważa w RMF FM Tomasz Bagiński.

"Zawsze podobał mi pomysł sojuszu ludzi dobrych przeciwko złu. To trochę banalnie może zabrzmi - zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie nic nie robią i tylko wtedy. Zło wcale nie jest silniejsze od dobra, tylko czasem dobrzy ludzie są zajęci innymi rzeczami, im się nie chce i wygrywają jakieś prywatne motywacje. Pokazujemy świat, do którego nadchodzi zmiana. Nasi bohaterowie reagują na tę zmianę. Nie odkrywamy tutaj nic nowego, bo to wszystko jest u Andrzeja Sapkowskiego, to wszystko jest pomiędzy kartami tych książek, których strona moralna jest bardzo mocno dopracowana" - dodaje producent wykonawczy "Wiedźmina". 

Co z trzecim sezonem "Wiedźmina"?

Tomasz Bagiński deklaruje w RMF FM, że twórcy mają świadomość dużych oczekiwań ze strony fanów serialu. 

"Mamy nadzieję, że to danie, które przygotowaliśmy, ten apetyt przynajmniej częściowo zaspokoi, ale nie do końca" - stwierdza. "Zakładamy, że trzeba zawsze zostawić widza odrobinę głodnego, żeby chciał oglądać dalej w przyszłości" - dodaje. Zapowiada też trzeci sezon "Wiedźmina".  

"Moja głowa jest już w trzecim sezonie" - przyznaje Bagiński. "Na plan zdjęciowy wchodzimy dopiero po nowym roku" - podsumowuje gość RMF FM.

Cały wywiad można znaleźć na stronie RMF FM!

Zobacz również:

Najważniejszy film roku wchodzi do kin!

Gwiazdor "Seksu w wielkim mieście" oskarżony o molestowanie seksualne

Odkryta przez Polaka! To jemu zawdzięcza wielką karierę

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy