Serial "The Crown" skończy się na szóstym sezonie
Twórca scenariusza, Peter Morgan, stwierdził, że fabuła serialu staje się coraz bliższa teraźniejszości. I jak zacytował go serwis "DailyMail", uniemożliwia to nabrania odpowiedniej perspektywy do przedstawianych wydarzeń. Informację tę potwierdziła producent wykonawcza, Suzanne Mackie, dodając, że fabuła skończy się na początku XXI wieku.
Mimo że serial okazał się wielkim sukcesem, producentka wykonawcza nie protestowała, gdy Peter Morgan oznajmił, że najwyższy czas zakończyć produkcję.
"Peter Morgan genialnie przedstawił tę historię, w sposób zrozumiały, choć nie pozbawiony niuansów, ale zgadzam się z jego argumentami. Wiem, że potrzebuje przynajmniej 10-letniej perspektywy, aby móc spojrzeć na to, co się działo w odpowiedni sposób" - wyjaśniła 35-letnia producentka.
Zdaniem autora scenariusza zbyt mały odstęp czasu mógłby sprawić, że widzowie zaczęliby postrzegać przedstawiane wydarzenia, jako wytwór jego fantazji. A nie jest to coś, czego by oczekiwał.