"Rojst '97": Jest pierwszy zwiastun serialu Netfliksa
Na 7 lipca zaplanowana jest w Netfliksie premiera kontynuacji serialu "Rojst". Tym razem widzowie przenisosą się do 1997 roku, kiedy miała miejsce "powódź stulecia".
Choć serial "Rojst" opowiadał zamkniętą historię i przez dłuższy czas nic nie zapowiadało, że produkcja doczeka się kontynuacji, w październiku zeszłego roku Netflix oficjalnie potwierdził, że prace nad drugim sezonem się rozpoczęły i że reżyserem, tak jak w przypadku pierwszej serii, będzie Jan Holoubek.
Serial rozpoczyna się podczas "powodzi stulecia", która nawiedziła południowy zachód Polski latem 1997 roku. W mieście pękają wały i nieokiełznany żywioł zalewa część miasta oraz las na Grontach. Woda odsłania przy tym zakopane w lesie ludzkie szczątki oraz ciało nastoletniego chłopca, który uznany zostaje za przypadkową ofiarę powodzi. Te dwa, tylko pozornie niezwiązane ze sobą, wydarzenia odkrywają serię tajemnic w mieście. Gronty to teraz miejsce zbrodni, której rozwiązaniem zajmie się Anna Jass (Magdalena Różczka) - bezkompromisowa policjantka z Warszawy - oraz miejscowy inspektor Adam Mika (Łukasz Simlat).
W międzyczasie do miasta wraca Piotr Zarzycki (Dawid Ogrodnik), aby zostać nowym redaktorem naczelnym "Kuriera". Natomiast Witold Wanycz (Andrzej Seweryn) wydaje się nosić w sobie odpowiedzi na większość zadawanych przez policję pytań. Jego życie jednak pochłaniają wspomnienia, które nie dają mu spokoju. Rojst’97 poza kryminalną intrygą, jest również opowieścią o fascynujących latach 90. w Polsce czasu transformacji oraz odkupienia.
"Możliwość powrotu do świata i bohaterów "Rojsta" jest dla mnie spełnieniem marzenia o kontynuacji wielkiej przygody, jaką był sezon pierwszy. Głównym, scalającym tematem drugiego sezonu, jest odkupienie, zarówno w szerszym kontekście społecznym, jak również indywidualnym. Ono jest bowiem zasadniczą motywacją każdego z głównych bohaterów. Znani z pierwszego sezonu Piotr Zarzycki, Teresa Zarzycka oraz Witold Wanycz, ale też nowe postacie, jak Anna Jass i Adam Mika - każde na swój sposób próbują odkupić winę z przeszłości" - mówi o projekcie Jan Holoubek.