"Projekt Lady": Szansa na zmianę swojego życia
Niebawem uczestniczki "Projektu Lady" będą zgłębiały tematy związane ze sztuką. Czeka je pełen atrakcji wyjazd do Warszawy.
13 zbuntowanych dziewczyn otrzymało szansę na zmianę swojego dotychczasowego życia. Która z nich stanie się prawdziwą "Lady"? Prowadząca program Małgorzata Rozenek-Majdan i mentorka Tatiana Mindewicz-Puacz pomagają dziewczynom przemienić się z brzydkiego kaczątka w pięknego łabędzia.
To program o tym, jak stać się pewną siebie, świadomą swojej wartości kobietą. Jak odnaleźć się w każdej sytuacji i jak przewidzieć konsekwencje swoich czynów oraz umieć je ponieść. To jest cenna nauka dla każdej kobiety, także dla mnie! - zapewnia Małgorzata Rozenek-Majdan.
W jednym z odcinków (emisja 24 lipca w TVN) uczestniczki "Projektu Lady" czeka kolejna lekcja. Tym razem będzie to przedmiot: kultura i sztuka.
- Czasami nie potrafimy wyrazić tego, co czujemy - mówi Tatiana Mindewicz-Puacz, jedna z dwóch mentorek programu. - Z drugiej strony mamy ogromną potrzebę "wyrzucenia" z siebie niektórych myśli i emocji - dodaje. Pomaga w tym np. malowanie czy śpiewanie. Dlatego w tym odcinku, podczas wycieczki do stolicy, dziewczyny odwiedzą Teatr IMKA, gdzie spotkają się z jego właścicielem Tomaszem Karolakiem, a także będą miały zajęcia w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych.
- Uczestniczki muszą zobaczyć inną rzeczywistość, która daje nowe możliwości - mówi mentorka Irena Kamińska-Radomska. - Niektórzy ludzie mają marzenia, ale nie realizują ich, bo nie mogą się wyrwać ze swojego "podwórka". Odkładają to na przyszłość, czekając, aż nadarzy się okazja. Jednak moim zdaniem okazję trzeba sobie stworzyć albo przynajmniej trzeba być na nią przygotowanym - dodaje. O słuszności tych słów dziewczyny przekonają się na własnej skórze.
Odcinek poświęcony odkrywaniu artystycznych talentów będzie szczególnie poruszający dla Pauliny Radzikowskiej, która od dawna rapuje i pisze teksty. Dzięki programowi po raz pierwszy znalazła się w profesjonalnym studiu nagrań. - Był to dla mnie jeden z najważniejszych dni w życiu - mówi "Pyśka", która spełniła swoje wielkie marzenie, czyli nagranie piosenki. - To wszystko mnie niesamowicie zaskoczyło. Byłam w szoku, że produkcja tak dobrze nas poznała - dodaje z przejęciem Paulina.
Marzena Juraczko