Opole 2017: Festiwal jednak w Kielcach
Zamiast w Opolu, Telewizja Polska zorganizuje imprezę muzyczną w Kielcach, w Amfiteatrze Kadzielnia. Nie będzie to jednak festiwal, a Koncert Polskiej Piosenki, który odbędzie się w sobotę, 10 czerwca.
"Koncert Polskiej Piosenki" zorganizuje wspólnie z Telewizją Polską samorząd Kielc - poinformował w piątek, 26 maja, wiceprezydent miasta Andrzej Sygut. Impreza ma się odbyć 10 czerwca w amfiteatrze Kadzielnia.
Sygut podkreślił, że nie będzie to "festiwal, a koncert". "Kielce nie zamierzają konkurować z Opolem" - dodał.
Już kilka dni temu spekulowano, że impreza zostanie przeniesiona do Kielc, gdyż miasto zaczęło nagle przesuwać na inne terminy imprezy, które w Amfiteatrze Kadzielnia były planowane na weekend 10-11 czerwca.
Karol Golonka z Kabaretu Skeczów Męczących poinformował już 23 maja na swym profilu na Facebooku, że z powodu imprezy, którą w Amfiteatrze Kadzielnia TVP organizuje z miastem, jego Świętokrzyska Gala Kabaretowa nagle "zniknęła" z ramówki.
Organizacja przedsięwzięcia w Kielcach jest skutkiem wypowiedzenia w poniedziałek, 22 maja, przez władze Opola umowy TVP o współorganizacji 54. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki. Impreza miała się rozpocząć 9 czerwca.
Jako powód wypowiedzenia umowy prezydent Opola podał serię rezygnacji artystów z udziału w imprezie, co zdaniem władz miasta skutkowało brakiem możliwości wywiązania się TVP z umowy, jaką spółka zawarła z Opolem - posiadaczem znaku towarowego KFPP Opole.
"Niemożność zrealizowania niniejszej umowy wynika chociażby z faktu, że z udziału w 54. KFPP wycofała się Maryla Rodowicz, a do zorganizowania jej Złotego Jubileuszu w umowie zobowiązuje się Telewizja. Publiczne wycofanie się wielu artystów z udziału w festiwalowych koncertach obniżyłoby znacząco rangę Festiwalu" - napisał prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
W odpowiedzi na decyzję miasta władze TVP zapowiedziały organizację festiwalu w innym miejscu. Wśród najbardziej prawdopodobnych lokalizacji wymieniane były Kielce. Miasto Opole i TVP zapowiadają, że będą dochodzić nawzajem wielomilionowych odszkodowań.
Jacek Kurski, pytany w poniedziałkowy wieczór (22 maja) w TVP Info o przyszłość festiwalu w Opolu, odpowiedział: "Festiwal Polskiej Piosenki jest, on się w tym roku nie odbędzie w Opolu, on się odbędzie w innym mieście; w tym tygodniu ogłosimy, mamy kilka zgłoszeń i jedno potwierdzenie pisemne, kilka zainteresowań nowej lokalizacji".
"Telewizja Polska organizuje Festiwal Polskiej Piosenki w innym mieście" - podkreślił Kurski.
Przypomnijmy, że cała afera wokół tegorocznego festiwalu w Opolu rozpoczęła się po tym, jak media poinformowały, że Jacek Kurski nie zgodził się na gościnny występ Kayah na koncercie Maryli Rodowicz z okazji 50-lecia działalności artystycznej.
Ostatecznie Maryla Rodowicz zdecydowała się odwołać występ w Opolu ze względu na "atmosferę politycznego skandalu oraz dramat rodzinny (Rodowicz zmarła matka - przyp. red.)". Po niej z jubileuszowego koncertu zrezygnował również Andrzej Piaseczny.
Decyzję o odwołaniu występów ogłosili również: Kayah, Katarzyna Nosowska, Audiofeels, Michał Szpak, Grzegorz Hyży, Lanberry, Kasia Cerekwicka, Kasia Popowska, Kasia Kowalska, Szymon Wydra & Carpe Diem, Urszula, Arek Kłusowski, Mesajah, Kombii, Papa D., Pectus oraz Blue Cafe.
Jacek Kurski zdementował w TVP informacje o tym, że istniała "czarna lista" artystów, cenzurująca tych, którzy mieli wystąpić na koncercie jubileuszowym Maryli Rodowicz.
"Nie było żadnej 'czarnej listy'. Kayah, mimo że występuje na marszach KOD-u (...), mimo że uczestniczy w 'czarnych marszach', była nieustannym gościem Telewizji Polskiej. (...) Stworzono wielkie kłamstwo, jakoby była 'czarna lista;. Nie ma żadnej 'czarnej listy', jest wolność. Telewizja Polska jest dla wszystkich, wszyscy mogli zaśpiewać dla Maryli Rodowicz" - zaznaczył Kurski.