Reklama

Nie zrezygnuje z "Familiady"

Psychologowie twierdzą, że praca może być najlepszą terapią na wiele schorzeń. M.in. pomaga wrócić do normalnego funkcjonowania po życiowych traumach i dramatach. A właśnie tego potrzebuje teraz Karol Strasburger (66 l.).

W grudniu po ciężkiej chorobie zmarła żona aktora, Irena. Dla prowadzącego "Familiady" był to ogromny cios. Tragedia, na którą mimo wszystko nie był przygotowany...

Zrozpaczony aktor chciał zrezygnować na jakiś czas z prowadzenia "Familiady". Jednak za namową przyjaciół zmienił zdanie. Dzięki temu nadal będziemy go oglądać w roli gospodarza programu.

- To pozwoli mu choć na chwilę oderwać się od tego, co najbardziej boli - mówi jego przyjaciel.

MZ

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Reklama

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Karol Strasburger | Familiada
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy