"Na Wspólnej": Anna Samusionek przeżyła osobistą tragedię
Anna Samusionek za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że ona i jej rodzina przeżywa teraz bardzo trudne chwile. Aktorka pożegnała swoją ukochaną mamę i nie może pogodzić się z jej odejściem.
Niedawno wydawało się, że życie Anny Samusionek wreszcie weszło na właściwe tory i rodzinne dramaty, które przeżywała w przeszłości, ma już za sobą. Niestety los znowu przyniósł jej powody do rozpaczy. Samusionek poinformowała w mediach społecznościowych, że zmarła jej mama, która niebawem skończyłaby 75 lat.
Samusionek uczciła pamięć o swojej matce galerią fotografii, na których można zobaczyć, jak wyglądała w młodości i jak spędzała czas z najbliższymi, między innymi z aktorką i jej młodszym o 26 lat bratem Michałem, a także z córką aktorki Angeliką.
"Moja Mama odeszła... Trzy dni przed swoimi 75 urodzinami, dzień przed urodzinami swojego najmłodszego syna... Jechałam do niej wczoraj szczęśliwa po cudownym koncercie w Słupsku (o którym dziś miał być post), wioząc pyszną wędzoną rybę z Ustki i słynne krówki... Chciałam wszystko opowiedzieć, pokazać zdjęcia i filmy... Nie zdążyłam..." - rozpoczęła swój wpis Anna Samusionek. "O jedno spotkanie za mało… Bez pożegnania… W ciszy snu… Tyle że ze mnie wydobywa się wyjący krzyk…" - dodała.
"Ból jest tak przejmujący, że nie umiem go opisać... To nie tak miało być... nie tak... Mamo, Mamciu, Mamusiu..." - wyznała aktorka, zapowiadając, że na jakiś czas znika z mediów społecznościowych.
W tym trudnym momencie Annę Samusionek wspiera dorosła córka Angelika Zuber-Samusionek, która w październiku zaczęła studia na wydziale organizacji produkcji filmowej i telewizyjnej łódzkiej Filmówki. Dumna aktorka napisała o tym w jednym z postów na Instagramie na początku miesiąca. Teraz ich relacje są bardzo bliskie, jednak przez lata ich sytuacja rodzinna była bardzo skomplikowana.
Anna Samusionek latami walczyła o prawa do opieki nad córką z byłym mężem Krzysztofem Zuberem, co odbiło się szerokim echem w mediach. Brak porozumienia między rodzicami sprawił, że Angelika trafiła na jakiś czas do domu dziecka, a potem do rodziny zastępczej.