Reklama

Na planie "Facetów do wzięcia"

Cezary Pazura i Paweł Wilczak grający główne role w serialu to gwarancja dobrej zabawy. Nic więc dziwnego, że komedia "Faceci do wzięcia" cieszy się coraz większą popularnością wśród widzów. W jednym z gdańskich studiów, gdzie trwają zdjęcia do kolejnych odcinków tego reżyserowanego przez Janusza Kondratiuka serialu, podpatrzyliśmy naszych bohaterów.

Cezary Pazura i Paweł Wilczak grający główne role w serialu to gwarancja dobrej zabawy. Nic więc dziwnego, że komedia "Faceci do wzięcia" cieszy się coraz większą popularnością wśród widzów. W jednym z gdańskich studiów, gdzie trwają zdjęcia do kolejnych odcinków tego reżyserowanego przez Janusza Kondratiuka serialu, podpatrzyliśmy naszych bohaterów.

Akcja toczyła się we wspólnym mieszkaniu Wiktora i Romana. Przypomnijmy, że Wiktor jest dziennikarzem sportowym (Cezary Pazura), Roman - fotoreporterem prasowym (Paweł Wilczak). Obaj mają około czterdziestu lat i podobne doświadczenia. Są rozwodnikami, właśnie wyprowadzili się ze swoich domów, a ponieważ znali się już wcześniej, doszli do wniosku, że razem jako współlokatorom będzie im łatwiej przetrwać trudny okres życia.

Okazuje się jednak, że każdy z nich ma inną receptę na życie. Wiktor lubi się bawić, a Roman chce odpoczywać w ciszy, pierwszy sprowadza do domu atrakcyjne dziewczyny, drugi nawet nie chce słyszeć o kolejnym związku z kobietą. Jeden jest bałaganiarzem, drugi pedantem. Mają zupełnie inne spojrzenie na życie i na tym polu dochodzi do wielu zabawnych sytuacji.

Reklama

Panowie raz w tygodniu zajmują się kilkuletnim Alusiem, w którego wciela się Kacper Mironowicz i tutaj także dochodzi między Romanem a Wiktorem do małego konfliktu. Bo gdy Roman chce zaszczepić w Alusiu miłość do muzyki klasycznej, Wiktor zaprasza chłopca na oglądanie meczu przez telewizorem i kusi chipsami. Gdy Roman daje chłopcu bilet do opery, Wiktor zabiera Alusia do klubu "Kotwica" a potem na spacer po molo, by... popatrzeć na dziewczyny.

O dziwo, mama chłopca, w którą wciela się Agnieszka Tatka, wcale nie jest tym faktem przejęta. Wręcz przeciwnie: cieszy się, że samotnie wychowywany przez nią Aluś ma nareszcie kontakt z prawdziwymi mężczyznami. Jakie będą skutki ich rywalizacji o sympatię Alusia? Tego dowiemy się wkrótce.

AKPA/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: facet | cezary | wiktor | Roman | Paweł Wilczak | faceci | Faceci do wzięcia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy