Reklama

Marta Lipińska i "dziewczyny z Ukrainy"

14 kwietnia rozpoczęły się zdjęcia do nowego serialu o roboczym tytule "Dziewczyny z Ukrainy". W jednej z głównych ról wystąpi Michałowa z uwielbianego przez widzów "Rancza".

Pierwszy klaps na planie "Dziewczyn z Ukrainy" padł w Przemyślu - polskie miasto "zagrało" ukraiński Lwów. Akcja rozpoczyna się w momencie, gdy cztery dziewczyny (Katarzyna Ucherska, Anna Gorajska, Anna Buczek oraz Magdalena Wróbel) wyjeżdżają do Warszawy w poszukiwaniu lepszego życia.

Po przybyciu do miasta każda z nich rozgląda się za posadą. Niektóre trafią na wyrozumiałych i sympatycznych szefów, takich jak aktorka (w tej roli Małgorzata Socha), inne na pracodawców z piekła rodem.

W wymagającą gospodynię wcieli się Marta Lipińska. - Nowakowa potrzebuje wsparcia przy prowadzeniu domu. To trudna praca, bo kobieta jest bardzo gderliwa i ma wredny charakter. Żąda od pracownicy całkowitego podporządkowania. Jedna z dziewczyn będzie miała u niej naprawdę ciężkie życie - mówi nam osoba z produkcji serialu.

Reklama

"Dziewczyny z Ukrainy" realizuje ekipa odpowiedzialna za popularne "Ranczo", z reżyserem Wojciechem Adamczykiem na czele.

W rolach głównych zobaczymy m.in. Mariana Dziędziela (właściciel mieszkania, w którym mieszkają Ukrainki), Dorotę Segdę i Grzegorza Damięckiego (małżeństwo), Krzysztofa Stelmaszyka (mecenas) i Ignacego Gogolewskiego (zatrudni jedną z dziewczyn).

Monika Ustrzycka

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Kurier TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy