Reklama

Marcelina Zawadzka nie wraca do "Pytania na śniadanie". Kto ją zastąpi?

Małgorzata Opczowska z TVP Info zastąpi Marcelinę Zawadzką w roli prowadzącej "Pytanie na śniadanie" - do takich informacji dotarł portal Wirtualnemedia.pl. Zniknięcie z anteny Telewizji Polskiej Marceliny Zawadzkiej związane jest z zarzucanymi byłej modelce oszustwami skarbowymi.

Małgorzata Opczowska z TVP Info zastąpi Marcelinę Zawadzką w roli prowadzącej  "Pytanie na śniadanie" - do takich informacji dotarł portal Wirtualnemedia.pl. Zniknięcie z anteny Telewizji Polskiej Marceliny Zawadzkiej związane jest z zarzucanymi byłej modelce oszustwami skarbowymi.
Marcelina Zawadzka /Podlewski /AKPA

Na początku lipca Marcelina Zawadzka usłyszała zarzuty w sprawie tzw. afery vatowskiej.

Nazwisko Zawadzkiej pojawiło się na marginesie znacznie większej sprawy, związanej z rozpracowaniem przez organy ścigania zorganizowanej grupy przestępczej, która korzystała z tzw. karuzeli vatowskiej. Proces toczy się w Sądzie Okręgowym w Kaliszu. Zawadzkiej postawiono trzy zarzuty - oszustwa skarbowe, fałszerstwo faktur oraz pranie brudnych pieniędzy. Gwiazda przed prokuratorem przyznała się do dwóch pierwszych zarzutów.

Pod koniec lipca gwiazda opublikowała na Instagramie specjalne oświadczenie. Od tego czasu nie widzieliśmy jej na antenie TVP, mimo że była obecna na prezentacji jesiennej ramówki stacji. 

Reklama

"Na początku postanowiłam nie komentować tej kwestii, aż do ostatecznego rozwiązania jej ogłoszenia i wyroku odpowiednich organów. Jednak z powodu licznych insynuacji oraz nieprawdziwych informacji, które coraz szerzej są przytaczane i powielane, jestem zmuszona wyjaśnić Wam całą sytuację, co mam nadzieję, spowoduje ucięcie wszelkich niedomówień i kolejnych kłamstw" - pisze na wstępie Zawadzka.

"Ta sprawa miała miejsce w 2017 roku. Chcę Was zapewnić, że nie dokonałam świadomie jakiejkolwiek czynności, która byłaby sprzeczna z prawem. Od wielu lat funkcjonuję w podobny sposób i zawsze robię to uczciwie, co jest bardzo ważne dla mnie, dla Was i osób z którymi współpracuję" - stwierdza w dalszej części.

"W tej chwili sąd wyjaśnia czy określone działania prowadzone przez osoby trzecie (w tym przypadku księgowych) stanowią naruszenie przepisów podatkowych. Dotyczą one potencjalnych nieprawidłowości, które - nawet jeśli wystąpiły, co jest obecnie weryfikowane - nie były przeze mnie popełnione celowo" - zapewnia była Miss Polonia.

W najważniejszej części oświadczenia pisze: "W mediach pojawiły się twierdzenia łączące mnie z poważnymi zarzutami i chcę im jednoznacznie zaprzeczyć. Nie uczestniczyłam w tzw. 'praniu pieniędzy', 'tworzeniu karuzeli VAT', nie ukradłam ani złotówki, a tym bardziej '58 mln złotych'. Takie zarzuty są absurdalne i wiązanie mnie z nimi godzi najgłębiej w moje dobre imię i wszystko, co reprezentuję".

Zawadzka przyznaje, że bardzo przeżywa całą sytuację, ale "będzie starała się normalnie prowadzić swoje życie oraz działalność". Swoim fanom podziękowała za dotychczasowe wsparcie.

Marcelina Zawadzka zadebiutowała jako prowadząca "Pytanie na Śniadanie" w sierpniu 2015 roku. Jej ekranowym partnerem jest Tomasz Wolny. Od czasu, gdy została zdjęta z wizji, zastępują ją na zmianę Ida Nowakowska i Marzena Rogalska. 

Teraz Telewizja Polska szykuje na jej miejsce Małgorzatę Opczowską z TVP Info.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marcelina Zawadzka | Pytanie na śniadanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama