Reklama

Liczy się intencja, czyli gwiazdkowe prezenty

Bywa, że wymyślenie idealnego świątecznego upominku sprawia nam kłopot. Mamy więc kilka podpowiedzi. Przedstawiamy listę prezentów, o których marzą gwiazdy. Może znane osoby zainspirują nas do własnoręcznego wykonania podarunków?

Tak jak się spodziewaliśmy - najpiękniejsze prezenty wcale nie są kosztowne. Gwiazdy zdradzają, co naprawdę je ujmuje.

- Lubię prezenty, choć wolę je dawać, niż otrzymywać - mówi Anna Starmach. - Ale skoro już padło pytanie: zawsze radość sprawiają mi książki kucharskie - te polskie i zagraniczne, te piękne nowe w twardych okładkach i te stare z pożółkłymi kartkami zakupione w antykwariatach. Uśmiech na mojej twarzy wywołują też gadżety do kuchni: foremki, nożyki, obieraczki, fartuchy, ringi, wałki, garnki, patelnie. - Nigdy nie mam ich za dużo! - zapewnia i dodaje: - Uwielbiam też prezenty ręcznie wykonane.

Reklama

Magdalena Stam również bardzo lubi upominki. - Dawać i otrzymywać, ale tylko wtedy, gdy kryje się za nimi czysta intencja - podkreśla aktorka. - Nie chodzi o to, ile pieniędzy wydałam, ale o podarunek prosto z serca. - Bardzo cenię sobie prezenty samodzielnie przygotowane - wyjaśnia. - Te bardziej materialne prezenty również mnie cieszą. Bez Ipada nie wychodzę z domu. Uwielbiam elektronikę, dlatego nowy MacBook byłby idealnym prezentem. Ale jeśli go nie dostanę, to wcale się nie zmartwię. W końcu sama sobie też bardzo lubię robić prezenty - uśmiecha się gwiazda "Klanu".

A czy jest taki podarunek, na który ciągle czeka Ewa Wachowicz? - Zawsze taki istnieje! - odpowiada. - Jednak ważniejsza od samego prezentu jest dla mnie radość jego rozpakowywania, ta świąteczna magia i niespodzianka. Dlatego uwielbiam dostawać upominki, jak też obdarowywać nimi innych! - zapewnia gospodyni programu "Ewa gotuje".

- Prezent, o jakim marzę, to małe, pięknie opakowane pudełko, a w nim... święty spokój - wyznaje Bartek Jędrzejak. - Dużo świętego spokoju. Moja praca, prognozy pogody, to ciągły ruch. To dziesiątki miejsc w Polsce i na świecie, setki ludzi, tysiące kilometrów, samochody, pociągi, samoloty i hotele. Bardzo lubię to, co robię. Daje mi to maksimum energii, ale kiedy zbliżają się święta, marzę o tym, żeby zwolnić tempo i dostać właśnie pudełko ze świętym spokojem - mówi szczerze prezenter pogody TVN.

- I tu jest problem - odpowiada zaskakująco Filip Chajzer na pytanie o wymarzony podarunek dla niego. - Generalnie to ja wszystko mam - wyjaśnia. - 27 listopada obchodziłem urodziny i moje potrzeby większe i mniejsze zostały zaspokojone po kokardę. I tak, mam już szlafrok, o którym marzyłem, torbę na squasha itp. - zapewnia reporter "Dzień Dobry TVN".

Aleksandra Lipiec

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Super TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy