Reklama

Kim chciał być Wesołowski?

"Całe życie chciałem być architektem. Marzyłem też, żeby zostać super bohaterem, który uratuje świat" - opowiada Jakub Wesołowski.

Młody aktor będzie gościem imprezy plenerowej dla dzieci "Fineasz i Ferb - Reakcja Łańcuchowa", która odbędzie się w sobotę, 17 lipca, na Polu Mokotowskim w Warszawie.

Imprezę organizuje telewizyjny kanał Disney XD. Podczas zabawy, inspirowanej przygodami bohaterów serialu "Fineasz i Ferb", wszystkie dzieci wraz z rodzinami będą mogły wziąć udział w budowie imponujących rozmiarów machiny, funkcjonującej na zasadzie "efektu domina", czyli reakcji łańcuchowej.

Jesteście ciekawi, jak Jakub Wesołowski, gwiazda seriali "Czas honoru", "Klub Szalonych Dziewic" i "Na Wspólnej", wspomina swoje dzieciństwo? Przeczytajcie rozmowę z aktorem!

Reklama

Kiedy byłeś dzieckiem, czy konstruowałeś swoje własne wynalazki?
Kuba Wesołowski: Całe życie chciałem być architektem. Budowałem z klocków drewnianych i klocków lego - od jaskini po stacje benzynowe. Niestety nie lubiłem matematyki, więc bycie architektem nie było mi po drodze. Teraz jako aktor mogę w dorosłym życiu odgrywać różne role i to najbardziej podoba mi się w tej pracy.

A jaki był twój najbardziej zwariowany pomysł z dzieciństwa?
Miałem różne ciekawe pomysły, które ku zmartwieniu rodziców nie zawsze były bezpieczne. Dzisiaj wcale im się nie dziwię. Na ich miejscu pewnie zareagowałbym podobnie, bo najlepsza zabawa to taka, która jest nie tylko kreatywna, ale także bezpieczna.

Jak spędzałeś lato będąc dzieckiem?
Najczęściej wyjeżdżałem na super obozy i kolonie. Odkąd pamiętam, zawsze lubiłem być samodzielny. Ponieważ lubię sport, często też zachęcałem rodziców do wspólnej jazdy na rowerach.

Kim chciałeś być w dzieciństwie?
Marzyłem, żeby zostać super bohaterem, który uratuje świat, jak moje ulubione postacie z komiksów.

Czy oglądasz "Fineasza i Ferba"? I co myślisz o ich zwariowanych pomysłach?
Lubię ich szalone wynalazki i sposób spędzania przez nich czasu. W dzieciństwie bardzo lubiłem identyfikować się z bohaterami książek i filmów. Teraz mogę się w nich wcielać.

Dlaczego Reakcja Łańcuchowa jest fajna dla dzieci?
Rozwija wyobraźnię i kreatywność, pozwalając jednocześnie na świetną zabawę.

Czy będąc dorosłym nadal masz zwariowane pomysły?
Oczywiście, ale jako dorosły bardziej je kontroluję. Natomiast nadal nie lubię nudy. Cieszę się, że teraz mogę spełniać moje marzenia z dzieciństwa.

Do którego z bohaterów kreskówki myślisz, że jesteś najbardziej podobny?
Zdradzę to na imprezie 17 lipca na Polu Mokotowskim, na którą serdecznie zapraszam dzieci i dorosłych. Do zobaczenia!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jakub Wesołowski | świat | aktor | kim | Jakub Wesołowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy