Joanna Brodzik o "Pensjonacie nad rozlewiskiem": Wyjątkowo dramatyczna seria
Joanna Brodzik zdradza, że w nowych odcinkach szóstej serii mazurskiej sagi nie będzie sielskiej atmosfery, a graną przez nią postać czekają bardzo trudne chwile.
Choć kilka lat temu serialowa Małgosia Jantar uciekła od miejskiego zgiełku, to całkowicie nie udało jej się uciec od problemów, które z czasem wręcz nawarstwiają się. Teraz poza miłosnymi rozterkami, będzie musiała także zmierzyć się ze spłatą ogromnego długu i niewykluczone, że straci ukochany pensjonat.
W premierowych odcinkach serialu "Pensjonat nad rozlewiskiem" życie Małgosi zostanie wywrócone do góry nogami. Złoży się na to kilka czynników. Przede wszystkim odwiedzi ją odrażający mężczyzna - Romanik (Dariusz Biskupski), który będzie się upierał, że jej matka przed śmiercią zaciągnęła u niego pożyczkę w wysokości aż miliona złotych. Na poczet spłaty długu zostanie zlicytowany pensjonat.
- To jest wyjątkowo dramatyczna seria, przede wszystkim dlatego, że moja bohaterka zmierzy się z problemem i pytaniem: czy to, co wydarzyło się zanim jej mama odeszła, może rzucić cień na bezpieczeństwo rozlewiska. Pojawi się też tajemnicza i trudna postać, którą gra Mikołaj Krawczyk - mówi agencji Newseria Joanna Brodzik, aktorka.
Mikołaj Krawczyk w roli przystojnego biznesmena Adama wykaże wyjątkowe zainteresowanie Małgosią, zacznie z nią flirtować i będzie chciał ją uwieść.
Joanna Brodzik nie kryje satysfakcji z tego, że saga powraca na antenę telewizyjnej Jedynki, zapewnia, że widzów czeka wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji i gorąco zachęca do oglądania serialu, tym razem we wtorki, o godz. 21:35.
Aktorka nie może narzekać na nudę w życiu zawodowym. Niedawno zdradziła, że rozpoczyna właśnie pracę nad autorskim projektem i zamierza wyprodukować własny serial. Będzie to opowieść o kobietach, które przeżywają swoje życie w potrzasku. Gwałtowne wydarzenia zbliżają je do siebie i podczas szalonej ucieczki odkrywają swoją siłę w tym właśnie, co dotąd uważały za słabość.
Wyzwania czekają Brodzik również w życiu prywatnym. Jednym z prezentów urodzinowych, jakie niedawno dostała nieprzypadkowo była pilotka. Aktorka zdradza bowiem, że już podjęła pewne kroki, by spełnić jedno ze swoich największych życiowych marzeń.
- Mam takie wielkie marzenie, żeby skończyć kurs pilotażu i po prostu to zrobię. Sprawdziłam najfajniejsze szkoły i zamierzam na wiosnę podjąć wyzwanie - mówi Joanna Brodzik.