Janusz Dzięcioł nie żyje
W wypadku na przejeździe kolejowym w Białym Borze pod Grudziądzem zginął Janusz Dzięcioł - informuje "Gazeta Pomorska". Informację potwierdza także szefowa Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu Agnieszka Reniecka. Janusz Dzięcioł to były poseł, szef straży miejskiej w Świeciu i zwycięzca pierwszej edycji programu "Big Brother". Miał 65 lat.
Jak precyzuje "Gazeta Pomorska", przejazd kolejowy w Białym Borze, na którym doszło do wypadku, nie ma szlabanów.
"O godzinie 8.40 na przejeździe kolejowo-drogowym koło Grudziądza pod pociąg relacji Toruń Główny-Grudziądz pomimo czerwonych świateł wjechał samochód osobowy. Komisja ustali, co spowodowało, że pomimo sygnału zabraniającego wjazdu, doszło do zdarzenia. W wypadku zginął kierowca samochodu" - poinformowała policja.
Z informacji "Gazety Pomorskiej" wynika, że ofiara to Janusz Dzięcioł. Tę informację potwierdza także prokuratura.
"Byłem na miejscu chwilę po wypadku. Janusz zginął 100 metrów od swojego domu. Ten przejazd przez tory kolejowe jest bardzo niewygodny, bo jest to lewoskręt od drogi krajowej nr 55 i on jest nieco pod górkę. Widoczność w tym miejscu jest utrudniona. Dzięki temu przejazdowi można dojechać do domów, które są po drugiej stronie torów. Taki manewr wykonywał także mój sąsiad - b. poseł Dzięcioł" - powiedział w rozmowie z Polską Agencja Prasową sołtys Białego Boru Jerzy Czapla.
Janusz Dzięcioł mieszkał w Białym Borze od wielu lat. Jego dom jest drugi za przejazdem kolejowym. "Rozmawiałem z nim dwa dni temu, bo był na naszym spotkaniu sołeckim. Dzień wcześniej rozmawiałem z nim osobiście na drodze, którą równaliśmy. Sugerowałem, zresztą on mówił też od tym od jakiegoś czasu, że trzeba zamknąć dwa przejazdy przez tory do naszej miejscowości, bo one nie są do końca bezpieczne" - dodał Czapla.
Według nieoficjalnych informacji przekazywanych przez media wynika, że jedną z hipotez, które biorą pod uwagę śledczy, jest oślepienie b. posła kierującego citroenem C5 przez słońce. W momencie wypadku widoczność mogła utrudniać także mgła.
W 1991 roku Dzięcioł objął funkcję komendanta straży miejskiej w Świeciu. Dziesięć lat później wziął udział w pierwszej edycji programu "Big Brother", który wygrał.
W latach 2002-2007 był radnym i wiceprzewodniczącym rady miejskiej w Grudziądzu. W wyborach parlamentarnych 2007 kandydował z powodzeniem na stanowisko posła w okręgu toruńskim. Kandydował wówczas z list PO. W 2011 roku ponownie został posłem. W trakcie kadencji opuścił szeregi PO.
W 2019 roku wystartował do Sejmu jako bezpartyjny kandydat z listy PSL. Za kilka dni miał obchodzić 66. urodziny.