Adam Woronowicz: Mógłbym być chirurgiem
Adam Woronowicz jest odtwórcą jednej z głównych ról w nowym serialu medycznym TVN zatytułowanym "Diagnoza". Zagrał już księdza i polityka, teraz wciela się w rolę lekarza. Aktor przyznaje, że przed rozpoczęciem zdjęć sporo się przygotowywał po to, by jak najbardziej wiarygodnie odwzorować charakter tego zawodu. Wiązały się z tym liczne wizyty w szpitalu i konsultacje z chirurgami.
Adam Woronowicz w "Diagnozie" gra chirurga Jana Artmana. Pracuje w szpitalu w Rybniku, do którego trafia główna bohaterka - Anna Nowak (w tej roli Maja Ostaszewska). W wyniku wypadku kobieta straciła pamięć - nie wie, kim jest ani w jakich okolicznościach znalazła się w tym miejscu. - Jesteśmy ciągle w pracy, skończyliśmy cykl pierwszych sześciu odcinków, a przed nami jeszcze siedem. Bardzo dobrze się czuję przy stole operacyjnym. Wprawdzie nie mam specjalistycznej wiedzy w tym zakresie, ale na tyle mnie to zafascynowało i zafrapowało, że potrafię bardziej wyobrazić sobie siebie jako lekarza chirurga niż jako polityka - mówi agencji Newseria Adam Woronowicz.
Zdaniem artysty zawód lekarza wymaga wielu wyrzeczeń, silnej psychiki i umiejętności podejmowania błyskawicznych decyzji, od których zależy ludzkie życie. - To fascynujący, wspaniały i niezwykle piękny zawód. Bardzo piękny, ale trudny. Mogłem obserwować ich przy pracy, przygotowując się do serialu, po tych spotkaniach darzę ich ogromnym szacunkiem, to, co robią, jest nieprawdopodobne. Mamy świetnych lekarzy, ludzi niezwykle odpowiedzialnych, którzy fascynują się swoim zawodem i starają się tego nie zgasić. Ludzie są różni, ale ci, których spotkałem, podnieśli mnie na duchu - opowiada Woronowicz.
Akcja nowego serialu medycznego przygotowywanego przez TVN będzie rozgrywać się w Rybniku w województwie śląskim. Emisja ma się rozpoczną jesienią. Aktor przyznaje, że doskonale czuje się na planie "Diagnozy". Jego zdaniem serial ma duży potencjał i nie powinien się kończyć po jednym sezonie. - Chciałbym, aby "Diagnoza" spodobała się widzom, chciałbym dalej operować, mieć jeszcze ciekawsze przypadki - przekonuje gwiazdor.
Adam Woronowicz to jeden z najlepszych polskich aktorów. Ma na swoim koncie m.in. role w takich filmach, jak "Popiełuszko. Wolność jest w nas", "Pod Mocnym Aniołem", "Body/Ciało", "Czerwony pająk", "Rewers" czy w serialu "Pakt". - Liczę na to, że może kiedyś wróci "Pakt". Zobaczymy. Liczę, że ktoś sobie o nim kiedyś przypomni. Mam marzenia - zdradza Woronowicz.
Tymczasem w maju podczas 70. Festiwalu Filmowego w Cannes odbyła się światowa premiera polskiego filmu "Dwie korony" o życiu św. Maksymiliana Kolbe z tytułową rolą Woronowicza. Na ekrany polskich kin obraz trafi w październiku.