Reklama

"Rolnik szuka żony 8": Stanisław odrzucił wszystkie kandydatki. "Brak szacunku"

Nie każdy w ósmej edycji programu "Rolnik szuka żony" znalazł swoją bratnią duszę. Stanisławowi się nie poszczęściło, jego serca nie zabiło dla żadnej z kandydatek i wszystkie odesłał do domu. Internauci krytykują zachowanie rolnika.

Nie każdy w ósmej edycji programu "Rolnik szuka żony" znalazł swoją bratnią duszę. Stanisławowi się nie poszczęściło, jego serca nie zabiło dla żadnej z kandydatek i wszystkie odesłał do domu. Internauci krytykują zachowanie rolnika.
"Rolnik szuka żony 8": Roksana, Ola i Teresa opuszczają dom Stanisława /materiały prasowe

Odcinek 10. ósmej edycji "Rolnik szuka żony" (emisja 21 listopada w TVP1) zaczął się od wyboru Stanisława. Widać było, że dziewczyny są już zniecierpliwione tym, że rolnik nie podejmuje żadnej decyzji.

"Kogoś ucieszę, kogoś zawiodę" - stwierdził. Jego kandydatki - Ola, Roksana i Teresa - zgodnie przyznały: "Staś jest bardzo dobrym człowiekiem i ma dobre serce". "Myślę, że nikogo nie wybierze" - oświadczyła Ola.

Reklama

Stanisław odrzuca wszystkie kandydatki

Kiedy w domu Stanisława pojawiła się Marta Manowska, rolnik wyznał, że żadna kandydatka nie zainteresowała go na tyle, żeby chcieć ją nadal poznawać. "Mówiłem wcześniej o iskierce, ale ten moment nie nastąpił. Nie miałem szczęścia" - powiedział.

"Dziękuję wam, że napisałyście do mnie, że przyjechałyście. Lepszej trójki nie mogłem wybrać. Fajnie spędziliśmy czas. Mam wrażenie, że bardzo dobrze was poznałem. Zabrakło mi jednak czegoś, co by zadziało się w sercu. Proponuję, żebyśmy zostali przyjaciółmi" - powiedział dziewczynom i wszystkie odesłał do domu.

Teresa i Ola decyzję Stanisława przyjęły dość spokojnie, ale Roksana nie mogła powstrzymać łez.

"Czuję duże zmęczenie psychiczne. Te pięć dni były dosyć ciężkie. Mógłbym kogoś znaleźć na spokojnie poza programem, ale pomyślałem: Czemu nie tu? Spróbowałem, to było ciekawe doświadczenie, przygoda" - przyznał Stanisław przed kamerami i tym samym jego udział w programie dobiegł końca.

Pod fragmentem 10. odcinka, który pojawił się na oficjalnym profilu programu na Facebooku jest już ponad 1700 reakcji i prawie 1000 komentarzy. Internauci krytykują zachowanie Stanisława - jego niezdecydowanie, całkowity brak inicjatywy i zainteresowania kandydatkami. Dostało się również TVP, że wybrała takiego rolnika do swej flagowej produkcji. Rolnik został nazwany najnudniejszym bohaterem wszystkich edycji.

Co piszą internauci?

"To było do przewidzenia, szkoda tylko dziewczyn, tak pozytywnie się o nim wypowiadały. Są ładne, mądre i wartościowe, na pewno znajdą szczęście".

"Dlaczego dostał się do programu? Zajął czas i miejsce innym, którzy naprawdę szukają miłości".

"Zmarnowany potencjał antenowy oraz czas dziewczyn. Brak szacunku okraszony zmęczeniem psychicznym widocznym w tv. Pora na zmianę treści i odświeżenie formuły".

"Zabrał miejsce uczestnikom, którzy naprawdę szukali miłości".

"'Mógłbym znaleźć na spokojnie poza programem'. To dlaczego Stasiek postanowiłeś komuś innemu zabrać szanse???".

"Fajne dziewczyny, szkoda tylko, że straciły czas".

"Porażka!!! I to on w tym wszystkim na koniec podsumował, że jest zmęczony psychicznie?! Powinien na samym początku dać znać dziewczynom, że nie jest zainteresowany. Po co brnął do końca? Zero szacunku do dziewczyn, zmarnowany czas".

A co Wy co sądzicie na temat Stanisława?

Zobacz również:

"Rolnik szuka żony": Kamila źle wybrała? Co z resztą?

Nie żyje bohaterka "Kuchennych rewolucji". Córka ujawnia szokujące fakty

Karolina Gruszka wyznała, że cierpi na nieuleczalną chorobę

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 8
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy