Oliwia Bieniuk pierwszą uczestniczką 12. edycji "Tańca z Gwiazdami"

Oliwia Bieniuk cieszy się ogromną popularnością w sieci. Na Instagramie jej poczynania obserwują setki tysięcy internautów. Poza codziennymi relacjami, 18-latka często publikuje również fotografie z kampanii reklamowych czy profesjonalnych sesji zdjęciowych.

Oliwia, która zdaniem wielu osób odziedziczyła niezwykłą urodę po mamie, coraz odważniej radzi sobie w polskim show-biznesie. Jej ostatnie próby w świecie modelingu spotkały się z niezwykle entuzjastycznym przyjęciem.

"W tym roku zdawała egzamin maturalny i marzy o szkole aktorskiej. Życzymy Oliwii zdanej matury i jak najlepszej zabawy na naszym parkiecie 'Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami'" - taka informacja znalazła się na oficjalnym profilu "TzG" na Facebooku.

W finale 11. edycji "Tańca z Gwiazdami" na parkiecie Polsatu zaprezentowały się dwie pary: Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino oraz Edyta Zając i Michał Bartkiewicz. Po zliczeniu głosów jury oraz widzów głosujących internetowo i SMS-owo, Kryształowa Kula powędrowała do 32-letniej modelki i jej tanecznego partnera.

"Zgadzam się z piątkowym werdyktem telewidzów. Nauczyłam się zgadzać z opinią tych, którzy głosują i wysyłają SMS-y. To program rozrywkowy i nie zawsze wygrywają w nim ci, którzy prezentują najlepsze umiejętności taneczne. Kiedy wygrała Edytka, to uzmysłowiłam sobie, że ona pokazała, że mając mniejsze umiejętności, można się poprawiać z odcinka na odcinek i w końcu wygrać ten program. Mam przy okazji nadzieję, że wszyscy widzieli, że Julia tańczyła zdecydowanie lepiej od Edytki, ale nasza zwyciężczyni czymś innym oczarowała ludzi przed telewizorem" - wytłumaczyła jurorka Iwona Pavlović.