Oscary 2024: Polska koprodukcja "Strefa interesów" z pięcioma nominacjami
"Strefa interesów" Jonathana Glazera, której Polska jest koproducentem, otrzymała pięć nominacji do Oscara. Produkcja znalazła się wśród dziewięciu innych filmów docenionych w najważniejszej kategorii. Ma też szansę na statuetkę dla najlepszego filmu międzynarodowego. Glazer został nominowany za najlepszą reżyserię i scenariusz adaptowany. Ponadto doceniono również dźwięk w filmie.
"Strefa interesów" Jonathana Glazera to polsko-brytyjsko-amerykańska koprodukcja. Reżyser przygląda się domowej idylli w czasach II wojny światowej. Rudolf (Christian Friedel) wraz z żoną Hedwig (Sandra Hüller) oraz czwórką dzieci i psem mieszkają w przestronnym, pedantycznie czystym domu z wypielęgnowanym ogrodem i szklarnią. Celebrują rodzinne obiady, marzą o wakacjach w ukochanych Włoszech. W weekendy lubią popływać kajakami lub pospacerować po lesie z przyjaciółmi. Jednak zza ścian ich domu często dobiegają niepokojące odgłosy. Wszystko dlatego, ponieważ mężczyzna jest komendantem obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
Film zdobył Grand Prix i Nagrodę FIPRESCI na zeszłorocznym festiwalu w Cannes. Był nominowany do trzech Złotych Globów, ma też aż dziewięć szans na nagrody BAFTA 2024.
Obraz, którego jedną z producentek jest Polka Ewa Puszczyńska, powalczy o najważniejszą z oscarowych statuetek - za najlepszy film. Jego konkurentami są takie produkcje, jak: "American Fiction", "Anatomia upadku", "Barbie", "Biedne istoty", "Czas krwawego księżyca", "Maestro", "Oppenheimer", "Poprzednie życie" oraz "Przesilenie zimowe".
Doceniono go również w kategorii najlepszy film międzynarodowy. Będzie tam jednak reprezentował Wielką Brytanię. Do rywalizacji stanie z hiszpańską produkcją "Śnieżne bractwo", włoską "Ja, kapitan", niemiecką "Pokój nauczycielski" oraz japońską "Perfect Days". Przypomnijmy, że polskim kandydatem do Oscara byli w tym roku "Chłopi".
Sam Glazer ma szansę na aż dwa Oscary - za najlepszą reżyserię i scenariusz adaptowany. W tej pierwszej zmierzy się z Justine Triet ("Anatomia upadku"), Martinem Scorsese ("Czas krwawego księżyca"), Christopherem Nolanem ("Oppenheimer") i Yorgosem Lanthimosem ("Biedne istoty").
Z kolei w tej drugiej jego rywalem ponownie będzie Christopher Nolan ("Oppenheimer"), a także Cord Jefferson ("American Fiction"), Tony McNamara ("Biedne istoty") oraz Greta Gerwig i Noah Baumbach ("Barbie").
Akademia doceniła także dźwięk w "Strefie interesów". Inne obrazy nominowane w tej kategorii to: "Oppenheimer", "Maestro", "Mission: Impossible - Dead Reckoning Part 1" oraz "Twórca".
Niestety w oczach jej członków uznania nie znalazł operator Łukasz Żal, który niedawno otrzymał nominację do nagrody BAFTA za zdjęcia do "Strefa interesów".
Nie nominowali oni również żadnego z polskich dokumentów, które znalazły się na tak zwanych shortlistach, czyli "Skąd dokąd" Macieja Hameli oraz "Apolonia, Apolonia" Lei Glob.
Oscary 2024 we wszystkich kategoriach zostaną wręczone 10 marca.