Reklama

Jest jednym z mistrzów koreańskiego kina. O jego filmach trudno zapomnieć

Gdy myślimy o współczesnym kinie koreańskim często jednym tchem wymienia się takich twórców, jak Park Chan-wook, Bong Joon-ho czy Kim Ki-duk. Do listy należałoby jednak dodać jeszcze jedno kluczowe nazwisko. Lee Chang-dong, choć ma na swoim koncie tylko sześć filmów fabularnych, jest jednym z najwybitniejszych i najwrażliwszych przedstawicieli autorskiego kina. Dzięki retrospektywie reżysera podczas 25. edycji festiwalu BNP Paribas Nowe Horyzonty we Wrocławiu widzowie będą mogli zapoznać się z jego dokonaniami.

Lee Chang-dong: literacki warsztat

Zanim trafił do świata kina, Lee Chang-dong był uznanym pisarzem; jego pierwsza nowela zatytułowana "Chonri" została opublikowana w 1983 roku. Po studiach literackich spędził dużo czasu na pisaniu sztuk teatralnych i pracował także jako nauczyciel.

Pierwsza styczność ze światem kina przypadła na 1993 rok, gdy na ekrany trafił film "To the Starry Island" (reż. Park Kwang-su), którego był współscenarzystą. Dwa lata później doszło między nimi do kolejnej współpracy, tym razem przy dziele "A Single Spark". Już w tych tytułach zostają naznaczone tematy, które w późniejszych latach reżyser rozwijał w swojej twórczości. Przede wszystkim cenne dla niego stało się opowiedzenie o poszukiwaniu w świecie prawdy i moralności. 

Reklama

Lee Chang-dong dość późno rozpoczął pracę za kamerą, w chwili premiery reżyserskiego debiutu, czyli "Zielonej ryby" z 1997 roku, miał już 43 lata. Jego pierwsze dzieło było filmem gatunkowym, gangsterskim, pokazującym rozczarowanie młodych ludzi Koreą i skorumpowaniem kraju. To ponury komentarz polityczny, przedstawiający świat pełen kontrastów i braku możliwości.

Warsztat literacki jest w dziełach Lee Chang-donga kluczowy i zauważalny już przy pierwszej styczności. Scenariusze są przemyślane, nieoczywiste, wnikliwe pod kątem budowania filmowych światów czy prezentowania psychiki bohaterów - bezsilnych i stłamszonych, którzy zwykle znajdują się na życiowych zakrętach.  

Lee Chang-dong: w pogoni za pięknem

Kolejne dzieło reżysera było prekursorskie i to nie tylko dla kina koreańskiego. Narracja "Miętowego cukierka" przedstawia wydarzenia w odwróconej kolejności. W momencie powstawania tej produkcji był to zabieg innowacyjny, który został doceniony i w późniejszym czasie wykorzystany przez innych twórców (m.in. w odważnym dziele Gaspara Noe "Nieodwracalne" z 2002 roku). Akcja filmu rozpoczyna się w 1999 roku i stopniowo cofa się aż do 1979, pokazując losy głównego bohatera, które łączą się z kluczowymi wydarzeniami w historii Korei - kryzysem ekonomicznym, działaniami Czerwcowego Ruchu Demokratycznego czy zamieszkami w Gwangju. 

Dzięki znakomicie skonstruowanej fabule stopniowo odkrywamy, co stoi za tą pozbawioną nadziei i zniszczoną jednostką, która w pierwszych minutach targa się na własne życie. Film jest również świadectwem lokalnych kontekstów, które zostawiły trwały ślad na psychice Koreańczyków. 

Następne dzieło Lee Chang-donga w bezpruderyjny sposób opowiada o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie przez osoby wykluczone. "Oaza" skupia się na niepełnosprawnym intelektualnie mężczyźnie (Sol Kyung-gu), który nawiązuje relację z dziewczyną z porażeniem mózgowym (Moon So-ri). Tytuł filmu odnosi się do gobelinu wiszącego w pokoju bohaterki, jak i do symbolicznego miejsca, w którym dwoje młodych ludzi może uciec uprzedzeń i okrucieństw prawdziwego świata. To miejsce, w którym samotne dusze odnajdują chwilę wytchnienia, marząc o życiu w bardziej wyrozumiałym świecie. "Oaza" jest produkcją o osobistym wymiarze, ponieważ siostra reżysera także mierzyła się z MPD. Film pokazuje różne aspekty życia osób z niepełnosprawnościami i otwiera się na kwestie ich intymnych relacji, które zwykle pomijane są w jakichkolwiek dyskusjach. Film został nagrodzony aż czterema statuetkami na MFF w Wenecji, gdzie doceniono między innymi odważną wizję twórcy i przejmującą kreację Moon So-ri, która okazała się zwiastunem niezwykle udanej kariery. 

"Sekretne światło" z kolei porusza temat traumy i próby chwycenia się ostatniej deski ratunku, jaką jest wiara. Shin-ae po śmierci męża przeprowadza się z synem do miasteczka Miryang. Choć jedynie pragnie rozpocząć nowe, spokojne życie, los doświadcza ją po raz kolejny, odbierając to, co najcenniejsze. Odtwórczyni głównej roli, Jeon Do-yeon, za ten realistyczny i uczciwie oddający poczucie bezsilności występ została uhonorowana Złotą Palmą. 

Równie poruszającą opowieścią była zrealizowana zaledwie trzy lata później "Poezja". Główną rolę odegrała Yun Jeong-hie, dla której była to ostatnia kreacja w karierze. Fabuła opowiada o cierpiącej na Alzheimera kobiecie, która bierze udział w kursie pisania poezji. W międzyczasie poznaje straszną prawdę na temat czynu dokonanego przez jej wnuka (David Lee). Mimo zanikającej pamięci stara się uważnie przyglądać rzeczywistości i przekładać swoje doświadczenia na papier. Za temat swojego pierwszego wiersza wybiera świadectwo tragedii, którą usilnie starano się wymazać ze świadomości. Film porusza również problem seniorek w Korei, które tracą na sprawczości i są przez społeczeństwo bagatelizowane. Tytuł został nagrodzony na festiwalu w Cannes za najlepszy scenariusz. 

Na kolejny i dotychczas ostatni film w dorobku reżysera trzeba było czekać osiem lat. Przerwa została na nim poniekąd wymuszona z powodu jawnego wyrażania lewicowych przekonań, które nie podobały się ówcześnie rządzącej prawicy. W zamian za to Lee Chang-dong zajął się pracą jako producent, umożliwiając powstanie takich filmów, jak "Hwayi: A Monster Boy", "A Girl at My Door" czy "The World of Us".  

Dopiero w 2018 roku na ekrany trafiły "Płomienie", które cieszyły się ogromną popularnością wśród widzów i krytyków oraz walczyły o Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny. Punktem wyjścia okazało się opowiadanie Haruki Murakamiego "Spalenie stodoły" z 1983 roku. Produkcja opowiada o frustracji i problemach młodego pokolenia uwikłanego w społeczne i polityczne ograniczenia. Z pozoru cicha i kameralna produkcja momentami aż kipi od niewypowiedzianych emocji. Główne role w produkcji zagrali Yoo Ah-in ("Weteran"), Steven Yeun ("The Walking Dead") oraz debiutująca Jun Jong-seo. Tytuł otrzymał dwie statuetki w Cannes (nagroda FIPRESCI, Vulcain Prize) oraz Saturna dla najlepszego filmu zagranicznego. 

Filmy Lee Chang-donga, przepełnione lamentem i pesymizmem, koniec końców skłaniają do poszukiwania nadziei, nawet w tragicznych sytuacjach. Jego kino zauważa mgnienia piękna w prostych elementach codzienności - otaczającej naturze, cichym meczu badmintona, uśmiechu drugiej osoby czy przypominającym o czasach beztroski i niewinności smaku miętowego cukierka. Wszystkie tytuły łączy wrażliwość i wnikliwa analiza psychiki bohaterów, często wściekłych, narażonych na kontakt z opresyjnym społeczeństwem. Choć życie postaci bywa pełne bólu i niespełnienia, do końca starają się odnaleźć przebłyski czegoś większego od nich, co mogłoby nadać sens ich ziemskiej wędrówce. 

Retrospektywa Lee Chang-donga na festiwalu BNP Paribas Nowe Horyzonty

W programie retrospektywy pokazywanej podczas festiwalu BNP Paribas Nowe Horyzonty znalazły się filmy: 

  • "Zielona ryba" ("Chorok mulkogi", 1997), 
  • "Miętowy cukierek" ("Bakha satang", 1999), 
  • "Oaza" ("Oasiseu", 2002), 
  • "Sekretne światło" ("Milyang", 2007), 
  • "Poezja" ("Shi", 2010), 
  • "Płomienie" ("Beoning", 2018). 

Dodatkowo sekcja zawiera wspomniane dwa dzieła Parka Kwang-su, przy których Lee pracował jako współautor scenariuszy: "To the Starry Island" (Geu seome gago shibda, 1993) oraz "A Single Spark" (Jeon tae-il, 1995). Festiwalowa publiczność będzie miała okazję zapoznać się także z filmem “Całkiem nowe życie", którego Lee był producentem oraz dokument poświęcony jego artystycznemu dorobkowi - “Lee Chang-dong. Sztuka ironii" w reżyserii Alaina Mazarsa. 
Retrospektywa jest wspierana przez warszawskie Centrum Kultury Koreańskiej. 

Zobacz też:

"Nowe Horyzonty od początku miały być festiwalem z wyrazistym programem"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nowe Horyzonty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL