"Secrets of Playboy": W rezydencji Hugh Hefnera odbywał się "rozpasany seksualny wyzysk"
Dokumentalny serial "Secrets of Playboy" pokazuje wiele ciemnych stron imperium Hugh Hefnera. W ósmym odcinku show pojawiły się opowieści o celebrytach związanych z wydawcą "Playboya", m.in. Billu Cosbym i Romanie Polańskim.
Dziesięcioodcinkowy serial "Secrets of Playboy", który jest emitowany w sieci A+E Networks od 24 stycznia, wypełniony jest wywiadami, jakie twórcy dokumentu przeprowadzili z osobami z otoczenia Hugh Hefnera.
Wśród nich jest Holly Madison, jego była partnerka. Ich wspomnienia przyniosły wiele szokujący informacji. Hefner miał zbierać "haki" na kobiety mieszkające z nim w jego willi, by w razie potrzeby szantażować je np. nagimi zdjęciami. Sposobem na zachęcanie kobiet do seksu, było podawanie im mocnych narkotyków i alkoholu.
Według relacji, "Hef" miał też dążyć do tego, by jego "przyjaciółki" miały jak najmniejszą styczność ze światem zewnętrznym. To niektóry z zarzutów, jakie padły pod adresem twórcy magazynu "Playboy".
W najnowszym, ósmym odcinku "Secrets of Playboy", Madison zwróciła także uwagę na "obsesję sławy" Hefnera. Wydawca "Playboya" często zapraszał do swej rezydencji celebrytów, m.in. komika Billa Cosby'ego, reżysera Romana Polańskiego i gwiazdę futbolu amerykańskiego - Jima Browna, zbierając informacje na temat ich niewłaściwych zachowań seksualnych.
Na ekranie pojawia się też była dziewczyna Hefnera, Sondra Theodore, która wyznała, że dziewczyny z rezydencji "Playboya" "po prostu były wykorzystywane". Hefner z wpływowymi przyjaciółmi mieli je "upijać, odurzać narkotykami, a następnie zabierać do jacuzzi".
Zgadza się z nią regularna bywalczyni rezydencji "Playboya" - PJ Masten. "Celebryci oraz VIP-y mogli dawać narkotyki i wykorzystywać seksualnie młode dziewczyny" - mówi Masten.