Phil Spector: Powstanie dokumentalny serial o znanym producencie muzycznym
Powstanie serial dokumentalny badający sprawę znanego producenta muzycznego, skazanego za morderstwo Phila Spectora. Czteroodcinkowa produkcja realizowana na zlecenie telewizji Sky i zatytułowana "Spector", skupi się na procesie producenta i skazaniu go za morderstwo aktorki Lany Clarkson w 2009 roku. Ma odpowiedzieć na pytanie, co wydarzyło się tamtej pamiętnej nocy.
Phil Spector to jeden z najbardziej wpływowych producentów muzycznych XX wieku. Pracował z The Beatles i Johnem Lennonem, George’em Harrisonem Ramones, Celine Dion, Leonardem Cohenem. Temu ostatniemu miał przyłożyć pistolet do głowy podczas pracy nad albumem "Death of a Ladies' Man". Jego styl produkcji charakteryzował się gęstym i ciężkim brzmieniem orkiestrowym, który on sam opisał jako wagnerowskie podejście do rock and rolla. W 1989 roku, za swój wkład w rozwój muzyki, został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame.
W sytuacji z Cohenem, Spector nie pociągnął za spust. W innej - już najprawdopodobniej tak. Oficjalny opis dokumentu o nim głosi: "We wczesnych godzinach porannych 3 lutego 2003 r. zadzwoniono pod numer 911 do Departamentu Policji w Alhambrze (miasto w amerykańskim stanie Kalifornia, przyp. red.), informując o śmiertelnym postrzeleniu kobiety. Lokalizacja: ekscentryczna francuska rezydencja w stylu zamkowym znana jako Zamek Pirenejów, była domem legendarnego producenta muzycznego Phila Spectora. Kobietą była Lana Clarkson, charyzmatyczna i niegdyś rozchwytywana aktorka filmowa, którą poznał właśnie tej nocy. W jaki sposób losy tej dwójki splotły się ze sobą? Co właściwie wydarzyło się tej pamiętnej nocy?".
Serial dokumentalny ma opowiedzieć zarówno o aktorce, jak i producencie muzycznym, który został skazany za morderstwo na dożywocie z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po 19 latach odbywania kary. W jego przypadku oznaczało to przedwczesną śmierć w więzieniu, na skutek komplikacjami po zarażeniu się koronawirusem SARS-CoV-2. Spector zmarł 16 stycznia 2021 roku. Miał wówczas 81 lat.
Pytanie z informacji prasowej: "Co właściwie wydarzyło się tej pamiętnej nocy?" jest zasadne. Ofiarę znaleziono na krześle z pojedynczą raną postrzałową w ustach. Spector bronił się przed sądem, twierdząc, że śmierć kobiety była "przypadkowym samobójstwem" i że próbowała "całować broń". O jego winie przesądziły jednak słowa kierowcy, Adriano de Souzy, który zeznał, że widział Spectora, wychodzącego tylnymi drzwiami z bronią w ręku i słyszał, jak mówi: "Myślę, że kogoś zabiłem".
Zobacz również:
"Trzy tysiące lat tęsknoty": Idris Elba jako dżin w filmie George'a Millera