David Beckham w pięć dni zyskał pół miliona fanów w mediach społecznościowych
Czteroodcinkowy dokument „Beckham” poświęcony legendzie angielskiej piłki nożnej od dnia premiery zbiera bardzo pozytywne recenzje, a samemu piłkarzowi przysparza ogromnej sympatii. Jak informuje brytyjski dziennik „The Guardian”, powołując się na dane z Social Blade, w ciągu zaledwie pięciu dni od premiery dokumentu piłkarz zyskał prawie pół miliona nowych fanów w mediach społecznościowych.
Dokument zrealizowany przez Fishera Stevensa to niezwykle szczera i wnikliwa opowieść o jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Każdy z czterech odcinków poświęcony jest kolejnym etapom kariery sportowca, które naturalnie przeplatają się z osobistymi i nierzadko bardzo trudnymi wątkami w jego życiu, jak depresja, posądzenie o zdradę, sportowa presja czy trudy życia na świeczniku. Zarazem każdy odcinek udowadnia, że Beckham to bardzo pokorny sportowiec, oddany ojciec i mąż, który mimo oczywistego talentu i sukcesów przez całą karierę walczył o swoje dobre imię i uznanie.
Nic dziwnego, że wiele osób na nowo odkryło postać Davida Beckhama, nie tylko piłkarza-celebryty, jak przez wiele lat był postrzegany. A sympatii jedynie dodają mu chociażby ujęcia, gdy przyznaje się do swojego pedantyzmu, czyszczenia osmolonych świec, przycinania knotów, kolorystycznego segregowania ubrań, albo demaskuje swoją żonę Victorię, gdy ta po długiej wypowiedzi na temat ich korzeni w klasie robotniczej, pod presją męża wyznaje, że do szkoły tata odwoził ją Rolls-Roycem.