Kino na Granicy
Reklama

Kino na Granicy: Anna Dymna podbiła Cieszyn. "Była dla nas marzeniem erotycznym"

"Wszyscy znamy Annę Dymną - wiemy, jak niezwykłą jest osobą, ale tym razem chciałem pokazać ją jako aktorkę" - powiedział Łukasz Maciejewski podczas spotkania z legendą polskiego kina i teatru, zorganizowanego przy okazji retrospektywy filmów aktorki. Gwiazda była gościem specjalnym Kina na Granicy. W spotkaniu wzięli udział również m.in. Zbigniew Zamachowski i reżyser "Prawdziwego życie aniołów" Artur "Baron" Więcek, który oświadczył wprost: "Anna Dymna była dla mojego pokolenia marzeniem erotycznym".

"Wszyscy znamy Annę Dymną - wiemy, jak niezwykłą jest osobą, ale tym razem chciałem pokazać ją jako aktorkę" - powiedział Łukasz Maciejewski podczas spotkania z legendą polskiego kina i teatru, zorganizowanego przy okazji retrospektywy filmów aktorki. Gwiazda była gościem specjalnym Kina na Granicy. W spotkaniu wzięli udział również m.in. Zbigniew Zamachowski i reżyser "Prawdziwego życie aniołów" Artur "Baron" Więcek, który oświadczył wprost: "Anna Dymna była dla mojego pokolenia marzeniem erotycznym".
Anna Dymna - gość specjalny Kina na Granicy /materiały prasowe

Anna Dymna podbiła serca widzów w Cieszynie

Jednym z najważniejszych punktów programu 25. edycji Kina na Granicy była retrospektywa filmów Anny Dymnej. Aktorka przyjechała do Cieszyna, aby zobaczyć się z widzami i wrócić do swoich mniej znanych występów na wielkim i małym ekranie.

Znana z dziesiątek cenionych, a często i kultowych filmów Anna Dymna kojarzy się polskim kinomanom z rolami między innymi w "Nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć", "Tylko strach", "Trędowatej", "Znachorze" i "Dolinie Issy". Jej niedawne nieoczywiste role - choćby w krótkometrażowym "Dniu babci", "Excentrykach, czyli po słonecznej stronie ulicy" czy w serialu "Wielka woda" także zapadły widzom w pamięć.

Reklama

Aktorka od lat mocno zaangażowana jest w wiele inicjatyw i akcji społecznych. W 2003 założyła w Krakowie Fundację Anny Dymnej "Mimo Wszystko", która stała się znaczącą instytucję charytatywną, pomagającą osobom chorym i niepełnosprawnym w całej Polsce, organizując wydarzenia integracyjne i budując nowoczesne ośrodki rehabilitacyjno-terapeutyczne.

"Pośród wszelkich zasłużonych komplementów za działalność społeczną, szacunku dla dokonań Anny Dymnej na polu pozaartystycznym, czasami zapominamy o tym, jak wspaniałą jest aktorką. Wszyscy znamy Annę Dymną - wiemy, jak niezwykłą jest osobą, ale tym razem chciałem pokazać ją jako aktorkę. Anna Dymna to mądrość niewymagająca epitetów, wiara w sens, poczucie humoru. Kino na Granicy czuje się obdarowane" - mówił jeszcze przed festiwalem Łukasz Maciejewski.

Na spotkanie z Anną Dymną przybyły tłumy widzów. Podczas rozmowy, która odbyła się przy okazji retrospektywy filmów aktorki, gwiazda podzieliła się swoimi przemyśleniami na różne tematy.

- Mam takie szczęście, że cierpię na bezsenność. O 4:00 rano odpisuje już na maile - nie zwariowałam, tylko nie mogę spać. Najlepiej odpoczywam jak pracuję - czytam sobie wiersze i robię scenariusz do "Salonu poezji", jadę na plan albo do teatru, albo lepię baranki, naleweczki robię, gotuję zupę. Czasem jestem tak pobudzona, że jak się położę, to od razu odechciewa mi się spać. Wciąż mam za mało czasu - mówiła na spotkaniu Anna Dymna.

- Co najbardziej daje mi siłę? Czasem się na tym zastanawiam. Mam już 72 lata i muszę z czegoś zrezygnować, bo nie da się tak długo ciągnąć. Ze studentów nie mogę zrezygnować. Najwięcej zawdzięczam młodym ludziom, a czasy dla nich są dużo gorsze. Młodzi ludzie dają największą wiedzę o świecie i dlatego cały czas pracuję w szkole teatralnej. Człowiek się teraz szybciej starzeje, bo świat nieprawdopodobnie idzie do przodu. Przez to, że uczę wiem, jakie młodzi ludzie mają problemy, z czym się borykają. Oni dają mi największą siłę. Oni potrafią odkrywać w takim człowieku jak ja, który już tyle przeżył, zupełnie nowe barwy. To jest cudowne. Ja wszystko od nowa odkrywam i dlatego wciąż mi się chce. 

- Siłę dają mi też ludzie, których nagle poznałam 20 lat temu, którzy cierpią, umierają i są inni. Oni mi dali taką siłę. Oni mi pokazują, że dopóki człowiek oddycha jest królem życia. Znam takich ludzi, którzy żyją, niczym nie ruszają, w środku mają nieprawdopodobną siłę i energię. Jestem szczęśliwa, że odważyłam się wejść w ich świat. To jest cudowne, że moja przestrzeń się poszerza - mówiła Anna Dymna.

Anna Dymna była dla nas "marzeniem erotycznym"

W spotkaniu z Anną Dymną wzięli udział również współpracownicy i przyjaciele aktorki, m.in. reżyser filmu "Prawdziwe życie aniołów" Artur "Baron" Więcek oraz wybitny aktor Zbigniew Zamachowski.

- Anna Dymna była dla mojego pokolenia marzeniem erotycznym. Ania jest znana z tego, że jest aniołem, a mnie kręci w Ani to, że ona wciąż w oczach ma jakiegoś diabełka. Ma w sobie jakąś piwniczną dezynwolturę [chodzi o Piwnicę pod Baranami w Krakowie - red.]. Siła Ani polega na tym, że podejmuje grę ze swoim wizerunkiem. To czynią ją ciągle atrakcyjną, ciągle młodą, ciągle pełną erotyzmu - mówił Artur "Baron" Więcek.

- Jestem przeszczęśliwy, że cię w swoim życiu spotkałem - wyznał Zbigniew Zamachowski. - Ania jest po prostu aniołem, jest i zawsze dla mnie będzie. Przez 15 lat spotykaliśmy się przy okazji Festiwalu Zaczarowanej Piosenki. Przez te wszystkie lata poznawaliśmy się i to jest dla mnie wielkie szczęście - dodał aktor.

Jubileuszowy, 25. Przegląd Filmowy Kino na Granicy rozpoczął się 29 kwietnia i potrwa do 3 maja w Cieszynie i Czeskim Cieszynie. INTERIA jest patronem medialnym festiwalu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kino na Granicy 2023 | Anna Dymna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy