Artur Paczesny: Pierwsza główna rola w kinie
Mimo iż od ekranowego debiutu Artura Paczesnego minęło już 20 lat, rola w rywalizującym o Złote Lwy filmie Grzegorza Dębowskiego „Tyle co nic” jest pierwszą główną kinową rolą aktora Teatru im. Kochanowskiego w Opolu. - Zadzwonił do mnie reżyser, zapytał, czy może mi wysłać scenariusz. Zaproponowałem, że może wysłać mi mejlem, powiedział, że nie – scenariusz papierowy. Przyjechał do Opola, chciał mi go wręczyć osobiście, co było niesamowite. Mieliśmy się spotkać na drugi dzień, żeby porozmawiać o scenariuszu, ale przeczytałem go jeszcze tego samego wieczoru, jednym tchem. Zadzwoniłem do niego, czy nie jest za późno, żeby pójść na spacer. Padał deszcz w Opolu, chodziliśmy do późnej nocy i rozmawialiśmy o tym, co przeczytałem, o scenariuszu, o filmie. Tak to się zaczęło – Paczesny powiedział w rozmowie z Interią. - Później okazało się, że reżyser oglądał dwa spektakle ze mną w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu i zobaczył tam Jarka [imię głównego bohatera filmu „Tyle co nic” – przyp. red.] – dodał Paczesny.