Dobrze przyjęty akcyjniak Netfliksa. Zdobył uznanie widzów
Od zeszłego piątku na Netflix możemy oglądać nowy film akcji, który zdobył uznanie widzów. W produkcji "Rebel Ridge" zobaczymy również ulubieńca publiczności - aktora znanego z kultowych "Policjantów z Miami".
"Terry Richmond (Aaron Pierre) przybywa do miasteczka Shelby Springs z prostą, lecz pilną misją — ma wpłacić kaucję za swojego kuzyna i uratować go przed grożącym mu niebezpieczeństwem. Jednak gdy oszczędności życia Terry’ego zostają niesprawiedliwie zajęte przez organy ścigania, on sam musi zmierzyć się z lokalnym komendantem policji Sandym Burnne’em (Don Johnson) i jego bojowo nastawionymi podwładnymi" - głosi oficjalny opis filmu.
Film spotkał się z ciepłym przyjęciem widzów, którzy chwalą go za szybkie tempo akcji i ciekawe postaci. W "Rebel Bridge" zobaczymy także dawno niewidzianego Dona Johnsona.
Don Johnson zadebiutował w 1969 r. w sztuce "Fortune and Men’s Eyes". Pierwsza rola filmowa - "The Magic Garden of Stanley" - przyszła rok później. Przełomem w jego karierze była oczywiście rola Sonny’ego Crocketta w "Policjantach z Miami". Na przestrzeni lat pojawił się w takich produkcjach jak "Stąd do wieczności", "Nash Bridges", "Tin Cup", "Słowo honoru", "Django", "Watchmen", "Na noże", "Book Club: Następny rozdział". Jeszcze w tym roku aktora zobaczymy w serialu "Doctor Odyssey" - historii o lekarzu (Joshua Jackson) który pracuje na luksusowym wycieczkowcu i musi sprostać codziennym wyzwaniom i dbać o pasażerów z daleka od... lądu.
Film "Rebel Ridge" można oglądać na platformie Netflix od 6 września.
Zobacz też: Gwiazda "Outlandera" w głośnym filmie. Emocjonująca historia o przerwanej karierze