Reklama

Weronika Rosati: Wolę być zołzą

- Szczerze mówiąc wolę być zapamiętana jako zołza, a nie święta. Ciekawiej jest grać złe postaci - uważa Weronika Rosati, którą możemy oglądać w nowym serialu "TVN "Majka".

"Kobieta fatalna. Kobieta seksowna. Kobieta podstępna. Zakochuje się w niewłaściwych facetach. Jest osobą bez skrupułów z ogromnymi ambicjami, co powoduje że każdy dzień, każde zdarzenie traktuje jako pole bitwy, na którym lubi wygrywać" - tak producenci serialu "Majka" charakteryzują postać Dagmary Godzwon, w którą wciela się Weronika Rosati.

Znana z serialu "PitBull" aktorka przyznaje jednak, że "granie jędzy" jest ciekawsze od wcielania się w postać "świętej".

- To otwiera dużo więcej możliwości na rolę i późniejsze zmiany [aktorskiego emploi], a jak jest na odwrót, to zauważyłam, że aktorzy maja problem, żeby z tego wyjść - twierdzi Rosati.

Reklama

Aktorka akcentuje również to, że przy wyborze roli "nigdy nie zwracam uwagi na to, czy ludzie mnie potem polubią czy nie". najważniejsze, to czy ludzie "zapamiętają nie jako aktorkę".

- Nigdy nie miałam [takiego] problemu, że byłam ulubienicą kraju, czy ukochaną panią lekarz z serialu, więc nic nie tracę. Przy negatywnej prasie ludzie oczekują ode mnie, że będę grała [właśnie takie] postaci. Dopóki ludzie widzą we mnie aktorkę i zapamiętają, że Weronika Rosati grała Dagmarę w tym serialu - straszną postać - to jest to lepsze, niż żeby w ogóle nie kojarzyli [ze mną] żadnego projektu - mówi Rosati.

Weronika Rosati: Nigdy nie byłam ulubienica kraju


Serialowa Dagmara ujawniła też, na kim wzorowała się podczas prac nad swa bohaterką.

- Musiałam [od początku] zbudować postać. Wiedziałam, że jej zachowanie jest tak dalekie ode mnie, że nie wypadnę wiarygodnie, jeśli nie zbuduję wiarygodnej dla siebie postaci, która w ten sposób by się zachowywała. Bazowałam więc na innych rolach ,ale przede wszystkim na aktorce, która zagrała w ponad 60 filmach, a w 1/3 z nich z nich wcielała się w zołzy i jędze. Pomyślałam więc, że trochę z niej wezmę... - Rosati zdradziła, że w swej kreacji "pokradła" trochę z Bette Davis.

Przyznała też, że Dagmara Godzwon swój sex appeal zawdzięcza innej gwieździe wielkiego ekranu - Avie Gardner: - Ona była straszna uwodzicielką... Nawet jak była w programie rozrywkowym, była niesamowicie sensualna - wyznała Rosati.

Weronika Rosati: Bazowałam na Bette Davis

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych serialach i podyskutować o nich, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Rosati | Majka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy