Reklama

Ulubione seriale Amerykanów?

Dzięki dobrym opiniom krytyki i przewrotnej "rodzinnej" fabule, czwarty sezon "Dextera" na antenie stacji Showtime bije w Stanach Zjednoczonych rekordy popularności.

Premierowy odcinek czwartej serii, w którym przebiegły seryjny morderca Dexter Morgan musi godzić swoją "pasję" karania zbrodniarzy z obowiązkami ojca, przyciągnął przed telewizory ponad 1,5 miliona widzów.

To rekord oglądalności "Dextera", którego widownia w porównaniu z poprzednią serią wzrosła aż o 25%. Oprócz tego pierwszy odcinek nowego sezonu serialu był też najchętniej oglądanym programem stacji Showtime od 2004 roku.

Oprócz "Dextera" wzrosła także oglądalność innych seriali. Premiera trzeciego sezonu "Californication", którą oglądało 821 tys. osób, to też jak dotąd szczytowe osiągnięcie tej produkcji. W porównaniu z poprzednią serią słupki popularności skoczyły do góry aż o 57%.

Reklama

Jeśli do tych wyników dodać oglądalność powtórek, to "Dextera" zobaczyło łącznie 1,9 mln, a "Californication" 1,2 mln widzów.

Hollywood Reporter
Dowiedz się więcej na temat: Amerykanie | Showtime | odcinek | seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy