Reklama

Uciekła sprzed ołtarza!

Grana przez Agnieszkę Żulewską Maja w serialu "Na Wspólnej" wciąż przeżywa porywy serca. Wydawało się jednak, że po sensacyjnej ucieczce sprzed ołtarza ona i Igor (Kuba Wesołowski) będę w końcu szczęśliwi. Niestety, los zgotował im kolejną niespodziankę.

Maja ma wyjątkowy dar do komplikowania sobie życia.

"Na to wygląda, choć sprawia wrażenie poukładanej dziewczyny. Widać jednak nie do końca potrafi sobie radzić z uczuciami, zwłaszcza odkąd na jej drodze stanął Igor. Dla niego zrezygnowała z planowanego ślubu w Stanach, a teraz przed przysięgą małżeńską porzuciła Tadeusza. Można powiedzieć, że stała się etatową uciekającą panną młodą" - przyznaje aktorka.

Teraz w jej życiu pojawi się kolejny dylemat.

"Moja bohaterka znajdzie się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Nieoczekiwana ciąża, będąca jeszcze owocem jej związku z Tadeuszem, zmusi ją do wyboru między sercem a rozumem. Czy postawić na własne szczęście i pozostać z ukochanym, czy powrócić do biologicznego ojca dziecka? A może zdecydować się na samotne macierzyństwo? Czas pokaże, którą pójdzie drogą" - opowiada Żulewska.

Reklama

Artystka bardzo chwali sobie współpracę z serialowymi partnerami.

"Mam ogromne szczęście, że mogę pracować z Jackiem Poniedziałkiem, doświadczonym i bardzo dobrym aktorem, od którego wiele się uczę. A Kuba Wesołowski to młody, zdolny chłopak, z którym z przyjemnością się przebywa. Uważam, że jeśli chodzi o nich i resztę ekipy, to lepiej trafić nie mogłam" - przekonuje.

Aż trudno uwierzyć, że "Na Wspólnej" to jej pierwszy serial.

"I pierwsze profesjonalne doświadczenie. Co prawda w szkole mieliśmy zajęcia z kamerą, ale to jednak zupełnie co innego, niż praca na planie. Cieszę, że mogłam tego spróbować" - wyznaje.

Jeszcze w tym roku aktorkę czeka dyplom.

"Studenci IV roku przygotowują po kilka przedstawień, obecnie jesteśmy na etapie premiery pierwszego z nich, wyreżyserowanego przez pana Mariusza Grzegorzka w Teatrze Studyjnym. Próby trwały od kilku miesięcy, więc nie mieliśmy wakacji i do lata nie ma co o nich marzyć. Ale nie narzekam, bo ja to naprawdę lubię" - twierdzi gwiazda "Na Wspólnej".

Artystka przyznaje że nie ma zbyt wielu wspólnych cech z jej serialową bohaterką.

"Jestem zupełnie inna niż ona. I jak się na coś zdecyduję, nigdy nie zmieniam zdania" - kończy Żulewska.

Kolejne odcinki "Na Wspólnej" od poniedziałku do czwartku o 20:05 w telewizji TVN.

Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: iGOR | Jakub Wesołowski | Kuba | Wesołowski Jakub | serial | Na Wspólnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy