Reklama

Polański: Oscary dla "Pianisty"

Jednym z głównych zwycięzców oscarowej gali w 2003 roku został film "Pianista" w reżyserii Romana Polańskiego. Filmowa biografia Władysława Szpilmana otrzymała pozłacane statuetki w kategoriach: najlepsza reżyseria, aktor oraz scenariusz adaptowany. Polski laureat - Roman Polański - nie mógł osobiście uczestniczyć w ceremonii, gdyż w USA grozi mu proces o gwałt.

Polański pokonał Roba Marshalla ("Chicago"), Martina Scorsese ("Gangi Nowego Jorku"), Stephena Daldry'ego ("Godziny") oraz Pedro Almodovara ("Porozmawiaj z nią"). Wcześniej film reżysera "Noża w wodzie" zdobył Złotą Palmę w Cannes.

"Jestem bardzo wzruszony, iż otrzymałem Oscara za reżyserię filmu opowiadającego wydarzenie niebywale bliskie moim osobistym doświadczeniom. Dzięki Pianiście zrozumiałem, że sztuka może pokonać ból" - napisał w specjalnym oświadczeniu Roman Polański.

Reklama

"Dziękuję z całego serca członkom Akademii za to wspaniałe wyróżnienie" - możemy przeczytać w oświadczeniu.

Reżyser nie ustosunkował się w nim do ciążącego nad nim procesu.

Nagroda dla "Pianisty" sprawiła, że wytwórnia Focus Features po raz drugi wprowadziła film na ekrany amerykańskich kin, tym razem w zdecydowanie większej liczbie sal. Efekt był natychmiastowy. Już pierwszy weekend ponownego otwarcie przyniósł wpływy o 137% wyższe, niż podczas poprzednich weekendów.

Roman Polański był nominowany do Oscara już w 1963 roku za swój debiut "Nóż w wodzie". Przegrał jednak z "Osiem i pół" Felliniego. W późniejszych latach otrzymywał jeszcze nominacje za reżyserię "Dziecka Rosemary", "Chinatown" oraz "Tess".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy