Reklama

"Znaki": OBSADA

Kluczem do sukcesu ”Znaków” była trafna obsada ról członków rodziny Hessów: byłego pastora Grahama Hessa, jego młodszego brata Merrilla, niegdyś zawodnika ligi baseballowej oraz dwójki dzieci Grahama: dziesięcioletniego Morgana i pięcioletniej Bo.

Rolę Grahama przyjął Mel Gibson. Aktor mówi: ”Znaki” to skomplikowany i znakomicie skonstruowany scenariusz. Night buduje w nim sugestywną atmosferę tajemnicy, a prawdę o bohaterach poznajemy stopniowo, podobnie jak to ma miejsce w przypadku ludzi, których spotykamy na co dzień. Nigdy dotąd nie dane mi było wystąpić w takim filmie.

Reklama

Frank Marshall mówi: Każdy z aktorów marzyłby o takiej roli. Graham Hess przechodzi znamienną przemianę - traci wiarę i ponownie ją odzyskuje. W naszym filmie widzowie zobaczą nowe oblicze Mela Gibsona, który sprawdził się dotąd zarówno w komedii, jak i filmie akcji czy dramacie. Sam Mercer dodaje: Mel ma w sobie coś z ”everymana”. Przykuwa uwagę widza, który instynktownie się z nim utożsamia.

Mel Gibson mówi: “Znaki“ to film o wierze i duchowości. Graham jest pastorem kościoła episkopalnego, ale uporczywie protestuje, gdy ktokolwiek nazywa go ”ojcem”, dzięki czemu szybko zdajemy sobie sprawę, że trapią go poważne wątpliwości. Tragedia, która wstrząsnęła jego życiem, sprawiła, że zamknął się na świat. Początkowo nie wiemy, co się stało, wyczytujemy to jednak z jego zachowania, a całą prawdę poznajemy w miarę rozwoju akcji.

Rolę młodszego brata Grahama, Merrilla Hessa, powierzono Joaquinowi Phoenixowi, który zdobył nominację do Oscara za rolę cesarza w ”Gladiatorze”. Aktor mówi: Merrill grał kiedyś w lidze baseballowej, potem jednak jego kariera sportowa załamała się. Mój bohater wciąż żyje wspomnieniami dawnej porażki.

Sam Mercer mówi: Merrill musi przewartościować całe swoje życie. Nie może się nadziwić, że znów wylądował w małym, prowincjonalnym miasteczku, z którego pochodzi. Jeszcze wczoraj żył w wielkim świecie, dziś trafił do dziury zabitej dechami. Nie stracił jednak instynktu przetrwania i woli walki. Czuje, że w tym wszystkim musi być jakiś sens i pod koniec filmu go odnajduje. Frank Marshall mówi: Początkowo członków rodziny Hessów niewiele łączy. Potem jednak stają na wysokości zadania i zmagając się z przeciwnościami losu poznają siłę łączących ich więzi.

Rolę Morgana, syna Grahama, gra Rory Culkin (”Synalek”, ”Wyrównując rachunki z tatą”), Bo, jego córkę - Abigail Breslin. Sam Mercer mówi: Dziękuję Bogu za nasze dzieciaki. Rory to młody profesjonalista, który wiele czasu poświęca na przygotowania. Był wspaniały w ”You Can Count On Me”, a w ”Znakach” znakomicie wywiązał się z zadania, które mu powierzyliśmy. Gra kilkuletniego chłopca, który przeżył rodzinną tragedię.

Rory Culkin mówi: Night to chyba najlepszy reżyser, z którym dane mi było pracować, a ”Znaki” to mój najtrudniejszy, ale i najlepszy film, bo najlepsze jest zawsze to, co najtrudniejsze. Cieszę się, że mogłem pracować z Abby Breslin. Mam siedmioro rodzeństwa, ale nigdy nie miałem młodszej siostry. Wreszcie miałem kogoś, na kim mogłem się wyżywać... Rory był moim królem. Chętnie nazywałabym go ”panem i władcą” - mówi Abigail Breslin. Kathleen Kennedy mówi: Abby Breslin okazała się prawdziwym odkryciem. ”Znaki” to jej pierwszy film. Sam Mercer dodaje: Abby jest urocza, czarująca i zabawna. Ma w sobie szczerość, na którą stać tylko pięciolatka.

Rolę policjantki Caroline Paski gra ceniona aktorka teatralna i filmowa Cherry Jones (”Zaklinacz koni”, ”Gniew oceanu”, ”Erin Brockovich”). Jones przyznaje, że nieczęsto zdarza jej się chodzić do kina, poraził ją jednak wcześniejszy film Shyamalana, słynny ”Szósty zmysł”: ”Szósty zmysł” poruszył mnie i zafascynował. Shyamalan stworzył w nim świat, który wydał mi się niezwykły, a zarazem znajomy. Praca nad ”Znakami” przypominała pracę nad sztuką teatralną, na planie panowała bowiem bardzo intymna atmosfera - mówi.

W kluczowej roli sąsiada Hessów, Raya Reddy, wystąpił sam M. Night Shyamalan. Reżyser mówi: We wcześniejszych swoich filmach grałem małe rólki, tym razem jednak postanowiłem zmierzyć się z czymś większym. Na ekranie pojawiam się co prawda tylko na chwilę, ale postać, którą gram, ma duże znaczenie dla rozwoju akcji. Mel Gibson wysoko ocenia aktorskie zdolności Shyamalana: Night świetnie sobie radzi przed kamerą. Na planie ”Znaków” grał tylko przez jeden dzień. Nakręcił kilka ujęć próbnych i pięć dubli. Ostatni był fantastyczny - mówi.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Znaki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy