Reklama

"StreetDance 3D": OBSADA

Giwa i Pasquini podczas 15 lat reżyserowania wideoklipów współpracowali z najlepszymi tancerzami streetdance i brali pod uwagę zatrudnienie niektórych w filmie. Max Giwa tłumaczy: "Znamy ich wszystkich, ale nikt nie został zatrudniony tylko dzięki temu. Wszyscy musieli przejść rygorystyczne przesłuchania". Richardson: "Poza tym otworzyliśmy stronę w Internecie zapraszającą na nasze przesłuchania, która od razu się zawiesiła, tyle osób zaczęło się zgłaszać. Ostatecznie w przesłuchaniach wzięło udział 1000 osób z całej Wielkiej Brytanii. Musieli udowodnić, że nie tylko potrafią tańczyć, ale i grać". Dania Pasquini wspomina: "Wszystko trwało ok. 2 tygodni. Niektórych zapraszaliśmy na zamknięte przesłuchania, bo bardzo chcieliśmy ich mieć w filmie. Na przykład fenomenalną Steph Nguyen, która w filmie gra Steph, a w rzeczywistości jest mistrzynią b-girl, wygrała wielkie mistrzostwa streetdance w Paryżu".

Reklama

Jednak największym wyzwaniem było znalezienie odtwórczyni roli Carly. Richardson: "Nicholę Burley widziałem w filmie "Love + Hate" w 2005 roku i była rewelacyjna. Równocześnie zaproponował ją kierownik obsady. Wiedzieliśmy, że potrafi grać, ale nie byliśmy pewni, czy potrafi tańczyć". Nichola, choć tańczy od małego i ćwiczyła balet, jazz i taniec współczesny w Northern School of Contemporary Dance, musiała zaliczyć długotrwałe, ciężkie szkolenie u choreografów STREETDANCE.

"W trakcie przesłuchań dopisywaliśmy do scenariusza nowe postacie, dla rewelacyjnie utalentowanych ludzi, dla których nie było roli. W taki sposób znalazł się w filmie George Sampson - Eddie, Rachel McDowall - Isabella czy Steph Nguyen - Steph" - tłumaczy producent. "A genialna grupa Flawless odegrała kluczową rolę ekipy The Surge - głównych rywali zespołu Carly" - dodaje.

TANCERZE STREETDANCE

Nichola Burley wciela się w postać Carlyv - główną bohaterkę, której ekipa streetdance'owa musi współpracować z tancerzami baletu, aby wygrać UK Street Dance Championship. "Carly jest miłą dziewczyną, która całkowicie poświęciła się realizacji ambicji tanecznych - tłumaczy Burley. Jej dzieciństwo nie było najszczęśliwsze, lecz ona nigdy się nie poddawała. Na jej drodze bez przerwy pojawiają się przeszkody, które stara się pokonać".

Shawna, grana przez Teneishę Bonner jest przyjaciółką Carly. "Shawna jest okropnie pyskata - śmieje się Bonner. Pracuje jako fryzjerka, jest butna i zawsze wali prosto z mostu. Jest barwną postacią, nosi kolorowe peruki i wielkie kolczyki".

Zwycięzca brytyjskiego Mam Talent, George Sampson wciela się w stworzoną specjalnie dla niego postać Eddiego. "Eddie jest podobny do mnie - przyznaje George. Jest trochę zuchwały i bezczelny, kocha się w Carly i bardzo pragnie wejść do jej ekipy, ale ona się nie zgadza, twierdząc, że jeszcze wiele musi się nauczyć".

Bradley Charles to filmowy Frankie. Załamany jest tym, że Jay opuścił zespół i sabotuje próby przejęcia przywództwa przez Carly. W rezultacie jednak powraca do ekipy. Sam Bradley dostał się na plan jako asystent choreografa, lecz kiedy twórcy zobaczyli jego umiejętności taneczne, zaproponowali mu rolę.

Filmową dziewczyną Frankiego jest Steph, którą gra b-girl o międzynarodowej sławie Steph Nguyen, która twierdzi, że: "bohaterka właściwie jest mną, tyle że nosi bardziej seksowne ciuchy".

TANCERZE BALETOWI

Centralną postacią filmu jest dyrektorka szkoły baletowej, Helena, grana przez Charlotte Rampling. "Gdyby moja bohaterka nie wpadła na zuchwały pomysł połączenia baletu i streetu, nie byłoby tej historii - wyjaśnia Rampling. Helena widzi w Carly coś z siebie - entuzjazm i żywiołowość". Aktorka chętnie przyjęła rolę, bo jak twierdzi: "Zawsze uwielbiałam tańczyć, choć nigdy nie robiłem tego profesjonalnie, tylko w klubach!".

Przystojny i atletycznie zbudowany Tomas jest jednym z najlepszych studentów Akademii. "Jest popularny - tłumaczy odtwórca roli, Richard Winsor - choć popularność w takiej szkole znaczy na pewno coś innego niż normalnie. Kiedy pojawiają się tancerze z ekipy Carly, zostaje strącony z piedestału. Początkowo odnosi się do nich pogardliwie, lecz wkrótce widzi, że w street dance jest nie mniej piękna i talentu niż w balecie. Poza tym zakochuje się w Carly." Podobnie jak reszta tancerzy - aktorów, Winsor przeszedł przez rygorystyczne przesłuchania: "W tamtym czasie tańczyłem w "Dorianie Grey'u" Matthew Bourne'a - wspomina Windsor. Mieliśmy tournee po całym świecie, łącznie z Moskwą czy Włochami, ale za każdym razem jak wzywali mnie na przesłuchanie, leciałem z prędkością światła".

Rachel McDowall wciela się w postać Isabelli. "Ona jest prawdziwą jędzą, za którą stoją jeszcze dwie pomagierki: złośliwa Chloe (Sinad Gregory) i naiwna Bex (Jennifer Leung). Isabella ma ponad 1,80 wzrostu i nie zostaje zakwalifikowana do przesłuchań do Royal Ballet, ponieważ jest za wysoka. Właściwie spodziewała się tego, wiedziała, że zawsze będzie kłopot z dopasowaniem partnera. Na początku jest załamana, ale z czasem uznaje, że to nie koniec świata i zaczyna się angażować w street dance.

Drugim tancerzem w zespole jest Gabe, grany przez Brazylijczyka Hugo Cortesa. "Gabe pochodzi z Kuby i bardzo ciężko pracuje, by uciec od tamtego świata. Dostał stypendium ze szkoły baletowej w Londynie i jest teraz bardzo z siebie dumny. Choć uważa się za tancerza baletowego, street dance traktuje jak pasjonujące wyzwanie".

CHOREOGRAFIA

Producent filmu wymarzył sobie, aby choreografami jego projektu byli Kate Prince (autorka show Into The Hoods, założycielka ZooNation - brytyjskiego zespołu tanecznego, ostatnio była choreografem programu BBC You Can Dance) oraz Kenrick Sandy (nagradzany choreograf, mistrz Wielkiej Brytanii w street dance, współtwórca hip-hopowej ekipy tanecznej Boy Blue). Założenie było takie, że Kenrick zajmie się częścią streetdance'ową, a część baletowa będzie nadzorowana przez Willa Tucketta, tancerza i choreografa baletowego o międzynarodowej renomie, pracującego w Royal Ballet, a znanego szerszej publiczności z serii Channel 4 "Ballet Hoo". Kate miała być odpowiedzialna za finał, kiedy dochodzi do fuzji streeta i baletu.

Kenrick Sandy obawiał się pracy z Nicholą Burley, która nie miała wcześniejszych doświadczeń ze street dance. "Uważałem, że Nichola to wielkie ryzyko - przyznaje Sandy. Jest przecież główną bohaterką i w tańcu musi reprezentować najwyższy poziom. Zanim zaczęliśmy próby do filmu, kazałem jej przychodzić na wszystkie moje sesje i lekcje, aby trenować z tancerzami Boy Blue. Uczestniczyła nawet w naszym występie w Hackney Empire, bo chciałem, żeby doświadczyła, jak to jest występować przed wielką widownią. Czuła dużą presję, parę razy była bliska poddania się. Ale powtarzałem jej wtedy, że jest gwiazdą, że jej ekipa nie może jej widzieć w takim stanie. Na końcu ludzie nie mogli uwierzyć, że wcześniej nie tańczyła. Jestem z niej naprawdę dumny".

Dla Willa Tucketta największym wyzwaniem było to, że pracuje z tancerzami bez klasycznego baletowego wykształcenia. "To byli dobrzy tancerze, ale tańca współczesnego - tłumaczy. Wszyscy zaliczyli odrobinę tańca klasycznego, ale kiedy kazałem im zrobić en pointe, wszyscy zbledli. Nie chciałem, żeby ktoś, kto zna się na balecie, zauważył, że nie są profesjonalnymi tancerzami, dlatego ćwiczyliśmy jak szaleni. Teraz można chyba powiedzieć, że wypadli przekonująco".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: StreetDance 3D
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy