"Starsza pani musi zniknąć": NA PLANIE
Pomysł na film zrodził się u scenarzysty LARRY-ego DOYLE i był początkowo inspirowany prawdziwymi wydarzeniami, które miały miejsce we Francji, w 1965 roku. Pewien prawnik zgodził się płacić 500 dolarów miesięcznie czynszu za prześliczny apartament zamieszkały przez 90-letnią kobietę Jeanne Calment. Miał płacić czynsz do końca dni Pani Calment, a po jej śmierci mógł odziedziczyć dom.
Nieszczęśliwie dla niego, Pani Calment dożyła wieku 122 lat i była najstarszą kobietą na świecie. Zmarła w roku 1997… rok po śmierci prawnika, który dożył 77 lat.
“To była z pewnością cenna lekcja życia, która odnosi się do mojej historii,” powiedział Doyle.
W filmie Doyle zmienił lokalizację na Brooklyn. Nakreślił postacie z własnego życia – chociaż – nie powiedział, które dokładnie: “Nie chcę, aby te indywidualności były specjalnie identyfikowane ze swoimi pierwowzorami,” “W istocie, byli oni moimi przyjaciółmi, sąsiadami, rodziną, a kilkoro z nich z pewnością rozpozna siebie po obejrzeniu tego filmu.”
Doyle podrzucił swój pomysł producentom BENOWI STILLEROWI i STUARTOWI CORNFELDOWI z Red Hour Films i spotkał się z ich entuzjastyczną odpowiedzią.
“Pomysł Larry’ego był bardzo intrygujący” - powiedział Stiller. Wraz ze Stuartem pomyśleliśmy, że najlepsza do tego filmu będzie DREW BARRYMORE. Zawsze chciałem z nią pracować i to był idealny projekt.”
Cornfeld dodaje: “Larry miał całą historię, fabułę, poczucie humoru, wszystko – w pełni w scenariuszu ukazane.”
Pomysł Larry’ego został dobrze przyjęty przez Flower Films, firmę Barrymore i Nancy Juvonen. Barrymore była chętna do współpracy ze Stillerem i oceniła, że film ten będzie wesołym doświadczeniem dla nich obojga. “Ben jest wspaniały, zawsze podziwiałam jego pracę, praca z nim była wyzwaniem” powiedziała Barrymore.
Dodaje: “Istotnym aspektem tej historii jest chemia pomiędzy Nancy i Alexem; którzy zmieniają się, toczą walkę, wiele razem przechodzą, ale zawsze razem, ramię w ramię, jak mąż z żoną.”
NANCY JUVONEN dodaje: “Co zwróciło moją uwagę, to sposób w jaki siła tego opowiadania zależna jest od postaci”. „Z całą pewnością bohaterowie filmu są zepsuci pogonią za dobrami materialnymi, widać to na wylot. Ale, gdy wnikasz w ich serca i duszę, możesz ich zrozumieć i śmiać się z ich frustracji”.
Doyle rozpoczął pracę nad scenariuszem z wielkim entuzjazmem, mając wsparcie Barrymore i Stillera oraz producentów. Pokazał po kilku miesiącach efekt swojej pracy, a reakcje wszystkich były bardzo pozytywne.
“Scenariusz, strona po stronie jest dokładnie przemyślany. Według mnie, jest po prostu świetny” – powiedziała Barrymore.
Kiedy scenariusz był gotowy i główne role obsadzone, do projektu dołączył reżyser - DANNY DeVITO. Wspmina: “Przeczytałem scenariusz i od razu pomyślałem jak urocza jest ta historia i zabawna. Drew i Ben pracowali już przy tym projekcie przez jakiś czas. Dobrze czuli się w swoich rolach, chemia pomiędzy nimi była silna, byli zwyczajną parą.”
Barrymore dodaje: “Musieliśmy naprawdę poznać siebie nawzajem, połączyliśmy nasze doświadczenia z życia wzięte”.
DeVito odkrył w scenariuszu mnóstwo możliwości komediowych. “Chciałem pokazać ironię posiadania przeszkody w postaci – tej słodkiej, ale irytującej starszej pani Connelly, naprzeciw tego, czego się bardzo pragnie”. “Odkrywasz, do czego jesteś zdolny, by osiągnąć upragnioną rzecz i zaczynasz żartować z samego siebie”.
Decydującą sprawą było obsadzenie roli irytującej starszej pani. Wybór padł na Eileen Essell. “To film trzech postaci, a Eileen była prawdziwym odkryciem,” - mówi DeVito. “Poszukiwałem osoby wszechobecnej, której postawa musiała być słodka i niewinna, lecz też twarda.”
De Vito kontynuuje: “Obejrzeliśmy wiele taśm video w Wielkiej Brytanii i Eileen po prostu nas ujęła.”
Producent Juvonen dodaje, “Eileen dysponowała odpowiednim dla Pani Connelly głosem. Posiadała wszystko z jej złożoności i tą cudowną, pomysłową przebiegłość. Miała aparycję, która była uzupełnieniem specyficznego charakteru.”
Osiemdziesięciojednoletnia Essell, przez 13 lat pracowała w teatrze, w którym spotkała swego przyszłego męża dramaturga, zdecydowała się ustatkować i założyć rodzinę. Zmarł sześć lat temu, a dwa lata później przyjaciel jej syna poprosił, aby zagrała w jego sztuce, w której została „odkryta” przez agenta. Od tego czasu wytrwale pracuje.
“Zawsze byłam aktorką charakterystyczną” - mówi Essel. „Ta starsza pani jest czymś, do czego mogę się odwołać, włączając w to starsze panie z Irlandii, które znam oraz mojego męża, również Irlandczyka”.
Essell mówi, że była podekscytowana współpracą z DeVito. “Danny jest aktorem”- mówi. “Od razu szuka powiązań z tym, co jest w jego umyśle. Cudownie było poznać Danny’ego, jak też jego uroczą żonę Rhea (Perlman). Wraz z mężem podziwialiśmy ich od lat w filmach „Taxi” i „Zdrówko”.
Film “STARSZA PANI MUSI ZNINKNˇĆ” kręcony był głównie w Los Angeles, z kilkoma scenami filmowanymi na Manhattanie i Brooklynie. Scenarzysta Doyle mieszkał kiedyś wraz z rodziną w Park Slope w okolicach Brooklynu. “Wiele lat temu, mieszkałem w takim domu. Po środku naszego pokoju były spiralne schody prowadzące do mieszkającego wyżej lokatora, co naturalnie utrudniało życie i było dziwne. Pomimo to, dom był śliczny, po prostu idealny. Jestem pewien, że teraz jest niesamowicie drogi.”
Dla potrzeb filmu obejrzeliśmy ponad 80 konstrukcji domów, mówi odpowiedzialny za lokalizację David Martin.
“To była świetna dekoracja” - mówi Stiller. “Ekipa zbudowała dwa piętra, a Danny DeVito jako świetny filmowiec pokazał to naprawdę właściwie. Wszystko było rzeczywiste. Czułem się tak, jakbym był w prawdziwym mieszkaniu.
Pozornie, postacie Alexa i Nancy są natychmiast rozpoznawalne w ich wielkomiejskiej pogoni za awansem społecznym. Każda postać jest charakterystyczna. Barrymore swoją postać Nancy określa jako “bardzo zorganizowaną, a nawet zbyt zorganizowaną. Ma plan na życie, który konsekwentnie realizuje. Życiowe osiągnięcia „odhacza” na planie nakreślonym na kartce papieru. Na przykład: ukończenie college’u – jest, znalezienie mężczyzny swoich marzeń - jest, małżeństwo - jest, znalezienie odpowiedniego mieszkania - jest, kariera - jest, dziecko – do realizacji, i tak dalej... Zdobycie mieszkania jednak wprowadza zakłócenia do jej planu. Wraz z Alexem zmagają się z problemami finansowymi i emocjonalnymi”.
Stiller dodaje: “Oni chcą więcej niż na to zasługują. Nigdy nie doceniają chwili.”
“Alex ma kilka nawyków, jeśli chodzi o pisanie lub raczej próby pisania” - wyjaśnia Doyle, któremu bliskie są problemy związane z karierą pisarską. “Musi mieć idealne dla siebie wnętrze, idealny nastrój, idealną temperaturę, nic i nikt nie może rozpraszać jego uwagi”.
Barrymore i Stiller skorzystali także z własnych doświadczeń związanych z relacjami sąsiedzkimi. Barrymore wspomina: “Dawno temu, miałam kilku całkiem nieprzyjemnych sąsiadów blisko Park La Brea, chociaż nie tak nieprzyjemnych jak Pani Connelly w filmie. Jeden z nich szpiegował mnie, zajmował moje miejsce parkingowe, walił w ścianę, gdy moja wieża wskazywała powyżej trzeciego poziomu. To było personalne i po porostu straszne”.
„Mimo, że Pani Connelly nie jest nieprzyjemna na pierwszy rzut oka – jest innym rodzajem potwora. Jest miła ale nie w sposób, którego oczekiwalibyśmy” - mówi Doyle.
Barrymore dodaje: “To co jest interesujące w postaci Pani Connelly, to jest jej głos. Nie wiesz naprawdę, czy jest pasywnie agresywna, czy zdaje sobie sprawę z tego co robi, czy nie. Jest, na pierwszy rzut oka, z tym swoim głosem i akcentem, bardzo słodka”.
Dla Essell, podstawową motywacją działania Pani Connelly jest przetrwanie. “Przez te wszystkie lata, żyjąc w Nowym Yorku z mężem żeglarzem – ma wiele nie zamkniętych rozdziałów z przeszłości. Przetrwała tylko dzięki swojemu rozumowi” - mówi Essell.
“Starsza pani musi zniknąć” charakteryzuje się świetnymi efektami komicznymi, głównie na tle konfliktu pokoleń. Doyle wyjaśnia: “Chciałem, aby pokolenie Pani Connelly - pokolenie największych poświęceń, walczyło, skłócało i oczywiście ośmieszało pokolenie najmłodsze - Alexa i Nancy. Młodzi ludzie przeżywają wybuch materialnych frustracji, które stają się częścią komedii”.
Barrymore podsumowuje: “Pod koniec filmu Pani Connelly daje nam taką oto radę: nie chodzi o dodatkowe piętro, ładne meble i awans. Musimy się nauczyć, że miłość do drugiej osoby jest bogactwem samym w sobie. To takie proste!”.