Reklama

"Po-lin. Okruchy pamięci": WYWIAD Z PRODUCENTEM

Jak doszło do Pana współpracy z Jolantą Dylewską?

Mirosław Bork: Świat jest mały. Przypadkiem okazało się, że niemiecki producent Joli - Klaus Schmutzer - to mój kolega, z którym zrealizowaliśmy właśnie duży projekt fabularny. Obaj byliśmy zadowoleni ze współpracy, więc pomyśleliśmy sobie, dlaczego nie spróbować jeszcze raz.

Dlaczego postanowił Pan zaangażować się w ten projekt? Film dokumentalny, zarówno polski, jaki i zagraniczny, mimo tego, że znajduje się w niezłej kondycji, to jednak niezbyt dochodowy interes?

Reklama

Mirosław Bork: W czasie wielu moich rozmów, i w kraju i zagranicą, wciąż powtarzał się temat obecności Żydów na ziemiach polskich. Niestety, wiedza na ten temat bardzo często sprowadza się do Holokaustu i to w wersji anonimowej, gdzie zamiast nazwisk padają liczby. Tymczasem to setki lat współżycia konkretnych ludzi, znanych z imienia, wpisanych w lokalne społeczności, powiązanych ze sobą tysiącem zależności. Już w pierwszej rozmowie z Jolą okazało się, że jednakowo nam to doskwiera. Archiwalia, których niewielki fragment wtedy obejrzeliśmy, poprzez swój osobisty, prawie domowy charakter, pozwalają zerwać z tą tradycją, pokazać konkretnych ludzi, ich sposób życia i obyczaj. A film dokumentalny jako interes, to chyba rzeczywiście kiepski pomysł. Mam nadzieję, że w dającej się przewidzieć przyszłości pokryję koszty produkcji i to już będzie sukces ekonomiczny, który pozwoli mi zabrać się za kolejny poważny projekt.

Film dokumentalny niezwykle rzadko gości na ekranach kin. Jak ocenia Pan ten stan rzeczy?

Mirosław Bork: To smutne. Nie sprzyja dokumentowi, tak samo jak fabularnemu kinu artystycznemu, koncentracja sal w multipleksach. Może szansą staną się kina cyfrowe?

Jak doszło do tego, że "PO-LIN" na tych ekranach się jednak znalazł?

Mirosław Bork: Od samego początku mieliśmy poczucie, że mamy do czynienia z niezwykłymi materiałami i trzeba zrobić wszystko, żeby je ocalić. Stąd decyzja o ich rekonstrukcji i przeniesieniu na taśmę 35 mm.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Po-lin. Okruchy pamięci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy