Reklama

"Małe stłuczki": TWÓRCY O FILMIE

Ireneusz Grzyb i Aleksandra Gowin: Przystępując do realizacji Małych stłuczek, spróbowaliśmy otworzyć drzwi do pewnego świata i przyglądać mu się przez chwilę. Znaleźliśmy tam ludzi i miejsca, które nas zachwyciły - mamy nadzieję, że zachwycą również widzów. Nasi bohaterowie są tacy jak my i nasi przyjaciele. Opowiadając o nich, chcieliśmy pokazać rzeczy ważne dla nas i bardzo nam bliskie. Co ciekawe, choć to my stworzyliśmy i kontrolowaliśmy świat Małych stłuczek, w trakcie pracy nad filmem to Małe stłuczki zaczęły wpływać na nas. Nasz projekt przyciągnął wielu ludzi, którzy podzielając naszą wrażliwość, uczynili z niego także swoją opowieść - wszyscy członkowie ekipy dołożyli coś od siebie do tego świata i historii. Małe stłuczki, choć są dokładnie takie, jak zaplanowaliśmy, jednocześnie ciągle nas zaskakują. Może dlatego, że pozwoliliśmy sobie, pozwolono nam oraz pozwalaliśmy innym na swobodę na mówienie własnym głosem. W ten sposób Małe stłuczki są faktycznie osobistą wypowiedzią ludzi, o których i przez których zostały zrobione.

Reklama

Mogliśmy pozwolić sobie na niekontrolowaną i całkowitą niezależność myślenia, a to jest najważniejszy rodzaj niezależności dla twórcy. Nie mamy ambicji stawać się głosem pokolenia ani

niczym w tym rodzaju. Po prostu cieszymy się, że udało nam się zrobić osobisty, intymny film,

wypełniony słońcem i muzyką - tak, jak lubimy.

Agnieszka Dziedzic, Jakub Burakiewicz (Koi Studio): Małe stłuczki to wyjątkowe przedsięwzięcie napędzane energią młodych ludzi. Nasz film narodził się z marzenia o pełnometrażowym debiucie twórców, którzy właśnie stawiali pierwsze kroki w przemyśle filmowym. Wiedzieliśmy, że do osiągnięcia celu potrzebujemy czegoś więcej, niż pieniędzy. Ograniczony budżet nie był dla nas przeszkodą, ale wyzwaniem i motywował nas do poszukiwania nowych, kreatywnych rozwiązań.

Wizja filmu coraz bardziej się rozrastała, a członkowie ekipy, wszyscy równie mocno zmotywowani,

realizowali ją krok po kroku. Dzięki determinacji twórców udało się nam zrobić bardzo wiele za

bardzo niewiele. To mały film oparty na prostej historii, która może przydarzyć się każdemu. Wszyscy jednak wiemy, że nawet mała stłuczka może mieć niezwykłą moc.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Małe stłuczki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy