Reklama

Krupa rozstała się z narzeczonym

Polska modelka Joanna Krupa zakończyła ponad 5-letnią znajomość z impresario jednego z nocnych klubów na Florydzie - Romanem Zago.

Polska gwiazda uzasadniła rozstanie brakiem zaangażowania swego ukochanego dodając, że ostatnie miesiące w ich związku przypominały "jedną wielką bitwę". "Miałam już tego po dziurki w nosie" - przyznała Krupa w rozmowie z magazynem "America's In Touch".

Polska celebrytka powiedziała, że ma świadomość, iż Zago "kocha ją na zabój". "Chce być ze mną, jest jednak coś, co powstrzymuje go przed 100-procentowym zaangażowaniem. Byliśmy razem ponad pięć lat a do tej pory nie ustaliliśmy daty ślubu... Nic nie wskazywało na to, aby miało się to zmienić" - gorzko skonstatowała Krupa.

Reklama

Trochę inną wersję wydarzeń przedstawia Roman Zago twierdząc, że powodem rozstania był napięty grafik jego narzeczonej. "Nie wiem, czy to definitywny koniec, ale jestem nieźle wkurzony. Ona ciągle tylko lata po świecie. Nie ma mowy, by ktokolwiek mógł przy niej wytrzymać przy takim trybie życia. To jej decyzja" - pożalił się Zago.

Czy decyzja o zerwaniu z chłopakiem była pokłosiem występu Krupy w reality-show "Dżoana i jej przyjaciółki z Miami"? Tłumacząc, jakie korzyści odniosła w związku z dopuszczeniem telewidzów do swej prywatności, wyjaśniła, że "udział w reality-show był jak terapia".

- Z jednej strony program pokazał kilka rzeczy, chociażby na temat mojego związku, z drugiej sprowokował mnie do rozmów, na wszystkie nurtujące mnie tematy. Często uciekamy od problemów, odkładamy je na później i boimy się o nich rozmawiać. Decydując się na reality-show wiedziałam, że będę musiała pokazać wszystko i tak właśnie się stało. To pomogło mi się otworzyć - powiedziała Krupa.

Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Krupa | rozstanie | polska modelka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy