Reklama

"Królowie ulicy": BOHATEROWIE

BRATERSTWO I ZDRADA

?Jeśli ty i Wander zepsuliście prawo, by ścigać diabła, co będzie nas chronić, kiedy diabeł zacznie ścigać nas??

Kapitan Biggs

Kiedy poznajemy detektywa Toma Ludlowa, ciągle nie potrafi się otrząsnąć po śmierci żony i szuka ukojenia w alkoholu. Kryje się w ciemnych zaułkach, a kiedy pracuje w pojedynkę, może liczyć na wsparcie brygady Ad Vice i jej szefa, tajemniczego kapitana Jacka Wandera.

?Ludlow zaczyna mając dobre intencje: chciałby zbawić świat, choć jemu samemu marnie idzie ? mówi Ayer. ? To człowiek z moralnym kompasem, co sprawia, że martwi się tym, że życie niekoniecznie toczy się we właściwą stronę?.

Reklama

KRÓLOWIE ULICY stawiają kilka prowokujących pytań. Ile i kto ma zapłacić za wybór mniejszego zła? Gdzie leży odpowiedzialność za nadwerężony system i jak możemy o to winić tych, którzy poświęcają się tak bardzo? Kto chroni tych, którzy chronią nas? W istocie film jest opowieścią o braterstwie, lojalności i ocaleniu oraz o wszystkich szarych strefach wokół tych pojęć.

?Najbardziej w tym pociąga mnie zniuansowanie postaci: każda z nich jest odcieniem szarości ? przyznaje David Ayer. ? Zgodnie z regułami wielkomiejskiego thrillera każdy jest trochę umoczony, ale tak samo dzieje się w realnym życiu. Nikt nie budzi się z rana z myślą, że jest zły. Zapewne myślą, że co dzień stają wobec sytuacji, które wymykają się spod kontroli, więc za wszelką cenę starają się przetrwać?.

David Ayer kontynuuje, że chociaż film dotyka mrocznych aspektów kondycji ludzkiej, zawsze pozostawia otwartą drogę do odkupienia: ?Ten film został zbudowany jak tragedia i pozostawia wrażenie obcowania z wrakiem, ale jest w nim miejsce na odkupienie. Jego przesłanie jest proste: niezależnie od tego, jak daleko się zapędzisz, zawsze możesz wrócić?.

?Ilekroć chcesz opowiedzieć historię o prawdziwych ludziach, tylekroć będziesz mówić o bohaterstwie, mroku, idealizmie, korupcji, zdradzie i miłości ? mówi Stoff. ? Takie są aspekty życia w każdym wielkim mieście, a my nie chcieliśmy opowiadać jeszcze jednej mrocznej i nihilistycznej historii, która pozostawi po sobie uczucie pustki. Kiedy jednak nasza historia zmierza w stronę mroku i kłopotów, staje się historią prawdziwego męstwa?.

SZLACHETNY WOJOWNIK: Keanu Reeves jako Tom Ludlow

?Jesteś grotem włóczni. Kto, jeśli nie ty, powstrzyma bestie?

Kapitan Jack Wander

Mając za sobą takie sukcesy jak ?Niebezpieczną prędkość? czy ?Martix? Keanu Reeves stał się jednym z najpopularniejszych aktorów swego pokolenia. Jego filmy odcisnęły swoje piętno na światowym kinie, zaś jego twarz jest wszędzie rozpoznawana. W KRÓLACH ULICY Reeves i jego producent Erwin Stoff dostrzegli szansę na zbudowanie soczystej, pełnej kreacji.

?Po przeczytaniu scenariusza pomyślałem, że ta rola stwarza znakomite możliwości dla aktora takiego jak Keanu ? opowiada Erwin Stoff. ? Nie należy do aktorów zdecydowanych na wyłącznie jeden rodzaj ról i ta różnorodność stała się jego znakiem firmowym?.

?Zainteresował mnie poziom przemocy, jaka otacza mego bohatera, wraz z płynącymi z tego faktu konsekwencjami ? mówi Keanu Reeves. ? Można go postrzegać jako kogoś, kto zabija w imieniu prawa lub kogoś, kto zapewnia sprawiedliwość. Niezależnie od tego, jak się to widzi, musi zapłacić wysoką cenę. Byłem ciekaw, jak to wszystko się rozegra?.

Aby Reeves mógł zbudować szczerą i przekonującą kreację, David Ayer musiał stworzyć wokół niego świat zanurzony w autentyczności i realizmie. Czerpał ze specyfiki Los Angeles, zwłaszcza kilku szczególnych rejonów tego miasta.

?Pociągał mnie pomysł wysłania Keanu Reevesa do etnicznego getta, by stworzył postać w pełni realistyczną i zniuansowaną ? wyjaśnia David Ayer. ? To nie miał być film o walce z kosmitami czy robotami, tu Keanu ma walczyć z gangsterami, gliniarzami i korupcją w policji, chcieliśmy więc dać mu takie oparcie, by mógł poczuć się częścią tego świat i na tym zbudować wiarygodną psychologicznie kreację. Efekt okazał się niesamowity?.

Tom Ludlow jest człowiekiem walczącym z wieloma demonami, zarówno w świecie zewnętrznym, jak i wewnętrznym. Jest pełnym poświęcenia funkcjonariuszem policji, dotykającym najciemniejszych stron społeczeństwa, ciągle niepotrafiącym otrząsnąć się po stracie żony. Psychologiczna głębia postaci stworzyła Reevesowi możliwość życia w skórze kogoś krańcowo odmiennego od niego samego.

?Postać Toma Ludlowa jest dla Keanu fascynującym wyzwaniem ? uważa Foster. ? Poza ekranem jest człowiekiem nastawionym bardzo pokojowo, a tymczasem zaproponowaliśmy mu rolę niezwykle mroczną. Obserwowanie go w trakcie budowania tej kreacji było prawdziwie emocjonującym przeżyciem?.

?Jestem aktorem i moim zadaniem jest uprawdopodobnianie wszystkiego na ekranie, ale wkroczenie w taki świat pełen przemocy może okazać się toksyczne ? zauważa Reeves. ? Przemoc jest niebezpieczną siłą, granie nią stwarza złudzenie kontroli. Ludlow przekracza granicę, wykorzystując przemoc do poszukiwania prawdy, ale ? jak ktoś mówi w tym filmie ? ?krwi nie da się zmyć krwią?. Ostatecznie przemoc niczego nie zmienia?.

PRZYWÓDCA: Forest Whitaker jako kapitan Wander

?Idźcie na łowy. Bawcie się, zróbcie co trzeba. Ale nie możecie ich przyprowadzić tutaj. Zróbcie to po staremu, wywalcie ich stąd. Po królewsku?.

Kapitan Jack Wander

Kapitan Jack Wander jest imponującą postacią, która stopniowo zgromadziła największą władzę spośród oficerów policji Los Angeles. Znany jest ze swych osiągnięć, a jego jednostka może tego dowieść w każdej chwili. Prowadzi swych ludzi pewnie i w zaufaniu, ściśle z zasadami wyznawanej przez siebie psychologii.

W jego jednostce panuje namacalny duch braterstwa, lojalności i wzajemnej ochrony ? tak jak w rodzinie. I jakkolwiek Ad Vice wyraźnie przekracza granice prawa w celu wykonania swojej roboty, ludzie prześcigają się w oddaniu swemu przywódcy , którego nazywają Królem Wanderem.

?Budując postaci bohaterów filmu, zawsze widziałem Wandera jako ojca dysfunkcjonalnej rodziny ? mówi David Ayer. ? A w takich rodzinach często wszystko zależy od ojca, który mówi wszystkim jak okropny jest świat na zewnątrz, a tu w domu panuje miłość. Sprawia, że wierzą mu bez zastrzeżeń, iż to, co robią, robią dla swego dobra, stosując ten rodzaj fałszywej psychologii?.

Aby ożywić postać Jacka Wandera, filmowcy potrzebowali aktora o ogromnych możliwościach i charyzmie, zdolnej wywołać tak bezwarunkowe oddanie. Zaproponowano tę rolę laureatowi Oscara Forestowi Whitakerowi, który z zainteresowaniem przyjrzał się postaci o takiej sile i autorytecie.

?Moim zdaniem Wander to człowiek, który próbuje roztoczyć opiekę nad ludźmi, których uważa za swoją rodzinę ? uważa Forest Whitaker. ? Żyje według własnego kodeksu i skupia się na powiększaniu swojej władzy?.

W filmie Wander jest kapitanem specjalnej jednostki policji w Los Angeles, która w rezultacie doprowadzi go do stanowiska komendanta. Jego kariera nie przewiduje żadnych przeszkód w drodze do celu. Kiedy kapitan Biggs z wydziału wewnętrznego zaczyna węszyć i zadawać niewygodne pytania o przestrzeganie procedur w wydziale Wandera, Ludlow postanawia bronić swego mentora i rodziny przed kimś, kto próbuje im przeszkodzić. Wander i jego ludzie przekraczają granice prawa, by stawić czoło mrocznej prawdzie o miejscowej społeczności.

Kiedy Ludlow podejmuje śledztwo w sprawie zamordowania swego dawnego partnera, detektywa Terrence?a Washingtona, wpada na ślad korupcji w oddziale i zaczyna patrzeć na Wandera i jego bractwo świeżym okiem. Whitaker zgadza się, że ?po spojrzeniu w twarz ciemności i śmierci żony, Ludlow na chwilę zdrętwiał. Kiedy dostaje śledztwo w sprawie śmierci Washingtona, zaczyna badać własne życie, ściśle powiązane z życiem mojego bohatera, który musi go przekonać, by zostawił go w spokoju?.

Metody, jakimi posługuje się Wander w kreowaniu swojej wersji sprawiedliwości, są niewybaczalne, a Ludlow służy jako jego osobisty ochroniarz i ukochany syn. Whitaker zauważa: ?Ludlow jest najbliższym członkiem rodziny Wandera i jeśli on zawiedzie, cały ten domek z kart może się zawalić?.

W swej barwnej karierze Forest Whitaker zagrał wielu policjantów, więc wszedł do projektu ze stosowną wiedzą na temat wewnętrznych reguł postępowania stróżów porządku. Aktorskie doświadczenie uzupełniło wiedzę wyniesioną z ulic Los Angeles, gdzie się wychowywał. ?Przez rok grałem gliniarza w ?Tarczy? i mam za sobą wiele patroli i intensywny trening strzelecki, zyskałem więc potrzebną praktykę. Jeśli chodzi o moje osobiste doświadczenie, to znam policjantów z Los Angeles od drugiej strony. Wiem, jak rzucają na ziemię i świecą latarkami po oczach, bo miałem z nimi na pieńku. Wiem, co to znaczy być aresztowanym, więc zapewne mam więcej doświadczenia niż inni na planie?.

Forest Whitaker i Keanu Reeves pracowali z Davidem Ayerem zanim zaczęły się zdjęcia, by wypracować właściwą dynamikę relacji między nimi. ?Podczas prób miałem niesamowite szczęście zobaczyć, jak zawiązuje się między nimi nić porozumienia, ten niezwykły rodzaj chemii. Kiedy sadzasz naprzeciw siebie dwóch aktorów, nigdy nie wiadomo, czy to coś zaskoczy między nimi, bowiem masz do czynienia z prawdziwymi ludźmi. Ale w chwili, kiedy oni usiedli naprzeciw siebie i zaczęli próbę, stało się jasne, że będą na ekranie wiarygodni?.

?Sądzę, że Keanu jest wspaniały w tej roli i ludzie pójdą do kina, aby go zobaczyć ? uważa Whitaker. ? Publiczność wyruszy wraz z nim do autentycznie mrocznych miejsc, ponieważ Keanu jest aktorem, któremu się wierzy?.

?Moim zdaniem, ten film opowiada przede wszystkim o relacji między bohaterami Foresta i Keanu, a na tych aktorów zawsze patrzy się z zainteresowaniem ? mówi Lucas Foster. ? Wydaje się, że udało się nam uchwycić ten szczególny rodzaj magii, jaki rodził się na planie pomiędzy nimi?.

UWAŻNIE SPOJRZENIE: Hugh Laurie jako kapitan Biggs

?Przyglądam się uważnie tobie i twoim sztuczkom od 20 lat. I dokładnie wiem, kim jesteś?.

Kapitan Biggs

Kapitan James Biggs z wydziału wewnętrznego egzystuje na granicy dwóch światów ? instytucji powołanych do ochrony prawa i policjantów patrolujących ulice. Kiedy po raz pierwszy pojawia się w filmie, wydaje się, że jego celem jest powstrzymanie Ludlowa, Wandera i Ad Vice w czynieniu dobra. Zadaje trudne pytania, poddając w wątpliwość morale tych ludzi. A jednak dzięki swemu dochodzeniu i bezustannej presji Biggs ma pewien udział w przebudzeniu Ludlowa.

?Biggs to jedna z trudniejszych postaci wśród bohaterów naszego filmu ? uważa David Ayer. ? To człowiek pewny siebie, rozumiejący mroczne aspekty rzeczywistości, a jednak pozbawiony cynizmu, pragmatyczny i zręczny?.

Do tej roli filmowcy wybrali cenionego aktora angielskiego Hugha Laurie. Laurie, odnoszący ostatnio sukcesy jako serialowy dr House, zainteresował się zarówno fabułą filmu, jak i szansą na zmianę swego emploi.

?Dostałem propozycję nie do odrzucenia ? przyznaje. ? Bardzo mi się podobał ?Dzień próby?, uważam Davida za błyskotliwego scenarzystę i reżysera, a do tego uwielbiam prozę Jamesa Ellroya. Jestem szczęśliwy, że mogłem wystąpić wśród takich wykonawców, w tak odmiennym emploi. Kiedy od trzech lat gra się jedną i tę samą postać, jakaś odmiana jest wręcz pożądana?.

Osobnym aspektem, który przyciągnął uwagę aktora, była tematyka filmu ? kwestia moralności ludzi, którzy decydują się na starcie z ciemną stroną ludzkiej natury. ?Fabuła jest tak skonstruowana, że trudno ocenić bohaterów filmu w kategoriach moralności czy etyki. To element rzeczywistości: Los Angeles pełne jest takich miejsc, gdzie trudno mówić o moralności?.

Kiedy przed Biggsem zamyka się możliwość kariery, staje się kimś w rodzaju wzorca moralności dla Ludlowa. ?Kiedy Ludlow okazuje się potrzebny Biggsowi, zaczyna się walka o jego duszę ? potwierdza Laurie. ? Mimo goryczy i przemocy, które go otaczają na co dzień, Ludlow jest postacią niewinną i naiwną, duszą, o którą walczymy?.

David Ayer jest pod wrażeniem kreacji Lauriego i głębi, jaką wydobył ze swej postaci. ?Hugh przeprowadził dokładne studia, by poznać specyfikę wydziału wewnętrznego. To zaskakujące, że angielski aktor, uprawiający europejski styl sztuki aktorskiej, mógł wcielić się tak przekonująco w policjanta z Los Angeles?.

Z kolei Laurie jest zachwycony kreacjami swoich partnerów, Keanu Reevesa i Foresta Whitakera. ?Chociaż Forest należy do najłagodniejszych ludzi, z jakimi przyszło mi pracować, potrafi w okamgnieniu zamienić się w postać przerażającą w swym dążeniu do władzy. Z kolei Keanu zazwyczaj gra ludzi, którzy z miejsca budzą sympatię, tu jednak pokazuje, że na planie potrafi być także innym człowiekiem?.

W UMYŚLE PISTOLETA

?Phonebook Tom to ostatni z prawdziwych pistoletów getta, słuchając go usłyszysz najlepszą spowiedź w życiu?.

Kapitan Biggs

Aby stworzyć świat KRÓLÓW ULICY, trzeba było ogromnego wysiłku, polegającego na zapewnieniu autentyczności wszystkiego, co wiąże się ze specyfiką ochrony porządku i policją Los Angeles. Filmowcy zwrócili się do grona byłych tamtejszych policjantów, by służyli radą w zakresie od obyczajowości na komisariatach po stosowane taktyki a nawet elementy umundurowania.

Jaime Fitzsimons spędził 15 lat w policji Los Angeles, a teraz blisko współpracował z Davidem Ayerem, opowiadając mu o wewnętrznych stosunkach, panujących w tamtejszych jednostkach. ?Filmowi gliniarze zazwyczaj bardzo różnią się od prawdziwych, toteż David potrzebował kogoś, kto wie, jak jest naprawdę ? mówi Fitzsimons. ? Policjanci w Los Angeles poddawani są specyficznemu szkoleniu, obejmującemu zarówno kwestie taktyczne, jak i sposób noszenia munduru czy używania broni. W większości filmów tego nie zobaczycie, filmowi policjanci są jakąś piekielną mieszanką, toteż musieliśmy włożyć mnóstwo wysiłku, by nie powtórzyć tego błędu?.

Brian Davis z kolei spędził w policji Los Angeles 35 lat, z czego 20 w specjalnej jednostce zajmującej się przestępczością zorganizowaną, porwaniami i zabójstwami. Jego jednostka trenowała razem z komandosami i oddziałami SWAT, a strzelanie ćwiczyła z najlepszymi instruktorami w kraju. ?Byliśmy dobrze ostrzelani i udało się nam schwytać wielu groźnych bandytów. Sądzę, że zaproszono mnie do udziału w realizacji, bym przelał na Ludlowa moje policyjne doświadczenie w obcowaniu z bandytyzmem? - mówi Davis.

Zanim rozpoczęły się zdjęcia, Kreanu Reeves i kilku innych aktorów przeszli intensywny trening w zakresie działań stróżów porządku. Szkolenie obejmowało kurs strzelecki, patrolowanie poszczególnych rejonów Los Angeles i uczestniczenie w codziennych pracach komendy policji.

?Spędziliśmy mnóstwo czasu przygotowując aktorów do ról i przekazując im filozofię charakterystyczną dla policji Los Angeles ? opowiada Fitzsimons. ? Zabieraliśmy ich na patrole i opowiadaliśmy o naszych przygodach, uczyliśmy nosić mundur. Pewnego dnia sami założyli mundury i poczuli jak to jest, kiedy się nosi policyjną odznakę na piersi?.

Aby zostać prawdziwym policyjnym pistoletem, Reeves blisko współpracował z doradcami, poświęcając sporo czasu i uwagi kwestiom technicznym. ?Keanu podszedł do tego z całą powagą i poświęceniem, by w końcu zostać 120-procentowym policjantem z Los Angeles ? przyznaje Fitzsimons. ? Sądzę, że żaden z funkcjonariuszy nie pomyśli, że nie jest jednym z nas?.

?Uczyłem Keanu jak trzymać broń, jak ją czuć, jak z niej strzelać, jak opanować odrzut, jak z nią chodzić ? dodaje Davis. ? Pracowaliśmy nad zachowaniem w miejscu zbrodni i nad relacjami z podejrzanymi. Pracował bardzo ciężko i to zaprocentowało na ekranie?.

?To był bardzo pomocny trening ? przyznaje Reeves. ? Wiele się nauczyłem, zwłaszcza podczas zajęć na symulatorze ?strzelać ? nie strzelać?. Przerabialiśmy to na samym początku, kiedy byłem jeszcze długowłosym hipisem, który nie chciał strzelać do nikogo, zaś reżyser David Ayer zabijał wszystko, co się ruszało. Gdybym miał to zaliczać jeszcze raz, byłbym pewnie podobny do innych facetów?.

Obok treningu fizycznego równie ważny był trening psychologiczny, na który Ayer kładł szczególny nacisk. ?Poza patrolami i treningiem taktycznym doradcy dzielili się z aktorami swoimi emocjami i wrażeniami z okresu pracy, mieli też opowiedzieć o wpływie, jaki ich praca wywarła na życie rodzinne. Co się dzieje, kiedy policjant zdejmuje mundur i wraca do domu? Jak znosi samotność i ciszę?? ? opowiada Ayer.

?Doradcy byli bardzo otwarci, dzieląc się swoimi doświadczeniami z czasu pracy i życia prywatnego. Opowiadali jak to wpływało na ich małżeństwa i dzieci, jak musieli jednego dnia rozmawiać o problemach swoich dzieci i ścigać, na przykład, gwałcicieli czy morderców. Te opowieści silnie działały na moją wyobraźnię, widziałem ich jak codziennie walczą o przetrwanie, prowadząc jednocześnie w miarę normalne życie rodzinne? ? mówi Reeves.

W przypadku Ludlowa jego alkoholizm jest sposobem na ucieczkę przed demonami prześladującymi go przez cały dzień. ?Sądzę, że Ludlow pije z powodu tego, co widuje, lub z powodu tego, kim jest ? tłumaczy Davis. ? Okropieństwa, jakie widujesz, mogą zmienić zarówno ciebie, jak i to, co robisz, więc musisz się mocno starać, by nadal robić to dobrze. Widziałem mnóstwo strasznych rzeczy w czasie mojej służby, a część z nich zostanie we mnie do końca życia. Mówi się, że można się nauczyć z tym żyć, ale to nieprawda?.

?Widziałem w swoim życiu wiele rzeczy ohydnych, ale wierzę, że dla niektórych jest to szczególne wyzwanie ? tłumaczy Fitzsimons. ? Wstajesz rano i robisz swoje niezależnie od tego, jak okropnie było wczoraj. Jeśli ty nie odetniesz się od tego, co było wczoraj, to kto to potrafi??.

Filmowcy wspierali się doświadczeniem swych doradców zwłaszcza w scenie pogrzebu Washingtona. Ze względu na specyfikę tej uroczystości położono szczególny nacisk na kierowanie setkami statystów w policyjnych mundurach, barwy i oznakowanie radiowozów oraz wozów strażackich. W scenie wzięła udział kompania honorowa policji Los Angeles oraz Towarzystwo Byłych Policjantów, wykonujące stosowny salut i hejnał.

?Udział w tej scenie był dla mnie ogromnym przeżyciem ? przyznaje Fitzsimons. ? Wiedziałem, że dopilnowaliśmy każdego szczegółu, ale obawiałem się, że na ekranie będzie to wyglądało jak jakieś specjalne widowisko. Tymczasem nam zależało, żeby to był autentyczny pogrzeb policjanta?.

Aby zapewnić autentyczność obrazu, filmowcy zwrócili się do byłego komendanta policji Los Angeles, Daryla Gatesa, by wygłosił mowę pogrzebową. Gates wyraził zgodę, bowiem docenił przesłanie filmu o odkupieniu win.

?Wprawdzie film nie stawia naszej policji w najlepszym świetle, ale doceniam jego przesłanie o konieczności odkupienia ? zgodził się Daryl Gatek. ? Dotyczy to także mnie, bowiem moim zdaniem policja Los Angeles jest po prostu wyjątkowa?.

?Zależało nam na daleko idącej autentyczności, stąd pomysł Davida, by zaprosić przed kamerę komendanta Gatesa ? mówi Lucas Foster. ? Na naszą prośbę odpowiedział pytaniem, czy film jest za policją czy przeciwko niej, ale wytłumaczyliśmy mu, że nie o to nam chodzi. Przesłaliśmy mu scenariusz, który mu się spodobał. Byliśmy poruszeni i jednocześnie wdzięczni, że zgodził się u nas zagrać?.

?Obecność Daryla Gatesa na planie była czymś szczególnym ? przyznaje Reeves. ? To wspaniały facet. Przeczytałem jego książkę, ale możliwość porozmawiania z nim po scenie pogrzebu była dla mnie prawdziwym przeżyciem?.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Królowie ulicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy