Reklama

"Dziewczyna moich koszmarów": O PRODUKCJI

Atrakcyjny i zaradny kawaler, który niedawno dociągnął do czterdziestki Eddie Cantrow zaproszony na ślub swojej byłej narzeczonej zaczyna zdawać sobie sprawę, że cały świat już zdążył połączyć się w pary. Cały, za wyjątkiem jego samego? W tym przekonaniu utrzymuje go także całkiem jeszcze żwawy ojciec, Doc, i jego trzymany pod pantoflem przyjaciel Mac. Nieco już zmęczony całą tą sytuacją Eddie przekonany jest, że dorósł do małżeństwa. Potrzebna mu tylko kandydatka na żonę...

Przypadkowy zbieg okoliczności stawia na jego drodze Lilę. Nawiązuje się ognisty romans, a stąd już tylko krok do sakramentalnego `tak'. W drodze na wyczekany miesiąc miodowy Eddie odkrywa, że jego nowo poślubiona małżonka ma anielską twarz, za którą kryje się jednak niewyparzony język oraz niezaspokojony apetyt na siłowy seks. Zanim dotrą do meksykańskiego kurortu, Lila ze słodkiej i uroczej damy przeistoczy się w pozbawioną wszelkich zahamowań, żłopiącą tequilę dziewczynę bez manier, za to z burzliwą przeszłością, a Eddie zada sobie pytanie - w co też sam się wpakował?

Reklama

Podczas pobytu w meksykańskim kurorcie Lila postanawia pewnego dnia pozostać w hotelu, ponieważ na silnym słońcu doznała poparzenia skóry. Eddie z kolei postanawia utopić swoje smutki przy barze, gdzie przypadkowo zaczyna rozmowę z Mirandą, atrakcyjną nauczycielką, zupełnym przeciwieństwem Lily. Teraz świeżo upieczony małżonek zaczyna wynajdować sobie najróżniejsze wymówki, żeby tylko móc spędzić trochę czasu z Mirandą. Ze strony Eddiego zaczyna się balansowanie na linie pomiędzy dwiema kobietami. Co może wyniknąć z takiej mieszanki? Seria niezwykle zabawnych sytuacji i komedia omyłek.

Cztery lata wcześniej, kiedy Peter Farrelly usłyszał o możliwości nakręcenia uwspółcześnionej wersji filmu z 1972 roku "The Heartbreak Kid", jego początkowa reakcja była negatywna. Jak mówi: "'The Heartbreak Kid' to jeden z moich absolutnych faworytów jeśli chodzi o produkcje komediowe. Dlatego instynkt podpowiadał mi, że nie powinienem tego ruszać." Jednak po ponownym obejrzeniu filmu reżyser stwierdził, że pokazane w nim sytuacje, gagi i nieoczekiwane zwroty akcji świetnie pasują do stylistyki spod szyldu Farrelly. W oryginalnej wersji, nakręconej na podstawie opowiadania `A Change of Plan' Bruce'a Jay'a Friedmana zagrali Charles Grodin i Cybill Shepherd.

Ben Stiller, który gra rolę nieco wkręconego na własne życzenie w małżeństwo faceta, podobnie jak reżyser okazał się być wielkim fanem oryginału z 1972 roku. "To klasyka", mówi aktor i dodaje: "To po prostu niezwykle zabawna historia i myślę, że na jej podstawie można nakręcić cos zabawnego w nieco odmiennym stylu."

Jednym z głównych wyzwań dla twórców filmu było sprawienie, żeby grana przez Stillera postać Eddiego, faceta, który bądź co bądź w trakcie miodowego miesiąca porzuca swoją małżonkę, mimo wszystko wydawała się widzom sympatyczna.

Z punktu widzenia Bobby'ego Farrelly, sam Stiller sprawia, że widzowie są po jego stronie. "Ben jako filmowy Eddie to miły facet, któremu tak naprawdę chcielibyśmy współczuć", mówi reżyser. "Rozumiemy z jakiego wyszedł środowiska i trzymamy za niego kciuki, żeby jakoś się jednak z tego małżeństwa wykręcił. A skoro sytuacja wygląda tak, jak wygląda, możemy mieć tylko nadzieję, że seria nieoczekiwanych zwrotów akcji i zabawnych sytuacji doprowadzi do pozytywnego rozwiązania." Jedno jest pewne - duża porcja dobrej rozrywki i śmiechu są w tej sytuacji gwarantowane.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Dziewczyna moich koszmarów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy