Reklama

Danuta Stenka: Kochana kobieta rozkwita

Przyzwyczaiła się już, że w jej rodzinie to ona robi karierę, a mąż zajmuje się domem. Jednak ustalone role ostatnio się odwróciły!

Danuta Stenka (51 l.) często powtarza, że rozwój swojej kariery zawdzięcza mężowi. By mogła się rozwijać jako aktorka, to on wziął na siebie obowiązki rodzinne. Chodził na wywiadówki do córek: Pauliny (18 l.) i Wiktorii (12 l.), przygotowywał jej ulubione lazanie, gdy pani Danuta po zakończeniu spektaklu wracała do domu.

- Bez niego wszystko by się zawaliło - zapewniała aktorka.

Jednak świadomość, że dla jej kariery Janusz Grzelak poświęcił swoją była dla niej sporym obciążeniem. Dręczyła się, jak mąż przyjmuje to, że to ona jest głównym żywicielem rodziny. Dochody firmy transportowej, jaką założył jej mąż, nie dorównywały bowiem stawkom w show-biznesie.

Reklama

- Czasem można było jednak odnieść wrażenie, że Janusz źle się z tym czuje - mówi znajoma aktorki.

Na szczęście ostatnio się to zmieniło. Mąż pani Danuty znalazł pracę, w której może sporo zarobić. A jednocześnie łączyć talent aktorski z biznesem. Prowadzi szkolenia dla handlowców. I idzie mu świetnie! - Miesiąc temu na 51. urodziny Danusi podarował jej pierścionek z brylantem - mówi informator gazety "Świat i Ludzie".

O pięknym klejnocie od ukochanego marzy chyba każda kobieta. Ale dla pani Danuty cenniejsze jednak jest to, że jej mąż znów może czuć się prawdziwą głową rodziny!

AG

Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Danuta Stenka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy