Reklama

Boczarska zakochana w Banasiuku

Kiedy wreszcie znajdzie tego jedynego? - można było się zastanawiać, patrząc na miłosne wybory Magdaleny Boczarskiej (35 l.).

Naprawdę trudno było zrozumieć, dlaczego popularna aktorka nie mogła sobie ułożyć życia. Ma przecież wszystko... Urodę, talent i ten niezwykły błysk w oku, który powoduje, że mężczyźni za nią szaleją. A mimo to pani Magdalena długo pozostawała samotna.

Być może nie mogła pozbierać się po długim, bardzo burzliwym związku z Tomaszem Karolakiem. Tak naprawdę z tej miłości wyleczyła się dopiero wtedy, gdy on założył rodzinę z Wiolettą Kołakowską.

Rozpacz po stracie ukochanego nie zmieniła jednak podejścia pani Magdaleny do miłości. Nie straciła wiary, że ona w ogóle istnieje.

Reklama

- Wielokrotnie traciłam głowę dla mężczyzn... Jak dotąd zawsze jednak udawało mi się tę głowę odzyskiwać. Nauczyłam się, że z facetami trzeba ostrożnie. Ta dewiza przyświecała mi przez całe życie. I przyświeca nadal - zdradziła w jednym z wywiadów.

Wygląda na to, że pani Magdalena straciła głowę po raz kolejny. Niedawno fotografowie przyłapali ją na randce z Mateuszem Banasiukiem (28 l.). Oboje nie szczędzili sobie czułości...

Ukochany gwiazdy przez wiele lat był związany z Oriną Krajewską - córką Małgorzaty Braunek. Planowali nawet ślub. Ale to już historia. Dziś w jego myślach i sercu istnieje tylko jedyna - pani Magdalena. Czy nowa miłość da w końcu aktorce spełnienie i szczęście, na jakie czeka i zasługuje? Życzymy jej tego z całego serca!

Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy