Reklama

"Błękitny anioł": MARLENE DIETRICH ? AKTORKA: LOLA LOLA

Maria Magdalena Dietrich urodziła się 27 grudnia 1901 r. w berlińskiej dzielnicy Schoeneberg. Już w latach 20. grała drobne role w niemych filmach, występując równocześnie w kabaretach. Przełomem w jej życiu stał się film Josefa von Sternberga Błękitny Anioł. Bezpośrednio po premierze wyjechała z Niemiec do USA, aby nakręcić tam nowy film. Dietrich miała niezwykle bujne życie pozaekranowe. Przez całe życie rywalizowała z drugą divą ekranu - Gretą Garbo. Kochankami Marlene, poza Sternbergiem, byli Gary Cooper, Remarq, Jean Gabin, prezydent Kennedy i Frank Sinatra.

Reklama

W latach 30. z powodu prześladowania jej przyjaciół z kręgów artystycznych, mających żydowskie pochodzenie, do jakich doszło po przejęciu władzy przez Hitlera, artystka mimo starań hitlerowskich dygnitarzy z szefem propagandy Josephem Goebbelsem na czele, zrezygnowała z powrotu do kraju. Zamiast służby dla Trzeciej Rzeszy, Dietrich wybrała zaangażowanie po stronie Stanów Zjednoczonych. Na trzy miesiące przed wybuchem II wojny światowej otrzymała amerykański paszport. Uczestniczyła w zabieganiu o fundusze na program zbrojeniowy, skłaniając amerykańskich milionerów do hojnych datków. Kiedy prezydent Roosevelt zabronił jej tej działalności, założyła amerykański mundur i występowała na froncie dla amerykańskich żołnierzy. We wrześniu 1945 r. powróciła na krótko do Berlina w amerykańskim mundurze, z najwyższymi amerykańskimi i francuskimi odznaczeniami. Po kilku tygodniach na miejsce stałego pobytu wybrała Paryż, gdzie zmarła w maju 1992 r.

Gdy w 1960 r. po raz pierwszy od zakończenia wojny przyjechała z serią koncertów do Niemiec, przeciwnicy powitali ją wyzwiskami i demonstracyjną niechęcią, a media nazywały ją mianem "zdrajczyni ojczyzny". Dietrich nigdy nie zgodziła się na takie traktowanie i zawsze podkreślała, że "urodziła się Niemką i na zawsze nią pozostanie".

Jej rozczarowanie Niemcami było tak wielkie, że do końca kariery omijała skrzętnie ten kraj. Pojednanie z Berlinem okazało się możliwe dopiero po jej śmierci. W 2007 nadano jej honorowe obywatelstwo Berlina. Od kilku lat w nowym centrum miasta - Potsdamer Platz - znajduje się muzeum z ogromną ekspozycją, przechowującą spuściznę artystki.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Błękitny anioł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy