Reklama

"Apocalypto": JEDEN JĘZYK JEDNOCZY WIELONARODOWĄ OBSADĘ

„Prawdziwa inwencja twórcza zaczyna się tam, gdzie kończy się język.”

Arthur Koestler

Realizacja APOCALYPTO postawiła przed reżyserem wiele nowych wyznań. Nie tylko musiał się dogadać debiutantami i amatorami, którzy mówią w różnych językach, lecz także musiał nauczyć ich języka Yucatec. W dialekcie tym nadal porozumiewają się niektórzy mieszkańcy Jukatanu, ale jest on kompletnie nieznany gdzie indziej. Właściwa wymowa wypowiadanych przez aktorów kwestii była niezwykle ważna, bo od niej zależał autentyzm gry. Rudy Youngblood twierdzi: „To kwestia szacunku. My nie tylko przedstawiamy postaci, ale cały styl życia, w tym sposób mówienia. Tak więc bardzo ważne było zrozumienie języka i kultury”.

Reklama

Przez 5 tygodni aktorzy byli ćwiczeni przez native speakerów w poprawnej wymowie tekstów, a następnie każdy z aktorów otrzymał odtwarzacz MP3, aby móc wsłuchiwać się w melodię i wymowę swoich dialogów.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Apocalypto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy