"Phoenix Rising": Evan Rachel Wood oskarża Marilyna Mansona [zwiastun]
15 marca w serwisie HBO Max będzie miał premierę dwuczęściowy film dokumentalny "Phoenix Rising", przedstawiający kulisy traumatycznego związku aktorki Evan Rachel Wood z muzykiem Marilynem Mansonem. Rok temu Wood ujawniła, że Manson "przez lata strasznie ją maltretował".
Jestem tutaj, aby opowiedzieć wam o Brianie Wernerze, znanym na świecie jako Marilyn Manson" - oświadcza aktorka Evan Rachel Wood ("Westworld") w opublikowanym właśnie zwiastunie dwuczęściowego filmu stacji HBO "Phoeinx Rising". Wyreżyserowany przez Amy Berg dokument składa się z dwóch części. Pierwsza z nich to "Don’t Fall" ("Nie upadnij"), a druga "Stand Up" ("Powstań").
Według oficjalnego opisu filmu, "Phoenix Rising" opowie o doświadczeniach Wood, która była w związku z Mansonem przez prawie 9 lat. W tym czasie padła ofiarą przemocy domowej, a teraz walczy o sprawiedliwość.
Jak przypomina portal "Indiewire", Wood uczestniczyła w tworzeniu tzw. The Phoenix Act i lobbowała za wprowadzeniem tego przepisu. Jest obowiązująca w Kalifornii ustawa, która przedłuża okres przedawnienia w przypadkach przemocy domowej.
W zwiastunie filmu "Phoenix Rising" oprócz Wood usłyszeć można również jej przyjaciół i rodzinę, w tym matkę aktorki, która wprost nazywa Mansona drapieżnikiem. Sama Wood zdradziła wcześniej, że w trakcie nagrywania teledysku do utworu "Heart-Shaped Glassess" "praktycznie została zgwałcona przed kamerą". Miała wtedy 19 lat i - jak zeznała - została upojona absyntem do tego stopnia, że o mało nie straciła świadomości. W klipie można zobaczyć, jak uprawia seks z Mansonem, a na ich ciała rozlewana jest sztuczna krew.
Sprawdź tekst do utworu "Heart Shaped Glasses" w serwisie Tekściory.pl
Wood wspomina te wydarzenia również w zwiastunie filmu "Phoenix Rising". "Nic nie wyglądało tak, jak się umówiliśmy. Robiliśmy rzeczy, o których nikt mi wcześniej nie powiedział. Rozmawialiśmy o tym, że będziemy symulować stosunek seksualny, ale gdy tylko uruchomiono kamery, naprawdę we mnie wszedł. Nigdy się na to nie zgadzałam. To był kompletny chaos. Nie czułam się bezpieczna. Nikt się mną nie zaopiekował" - mówi.